Domyślne zdjęcie Legia.Net

Vuković: Legia zrobiła z Rogera kozła ofiarnego

Marcin Szymczyk

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

06.06.2009 09:11

(akt. 17.12.2018 15:50)

- Szkoda, że Legii nie udało się zdobyć mistrzostwa Polski. Odnoszę wrażenie, że chcą zrobić z Rogera kozła ofiarnego. Tłumaczą, że Roger grał słabo, bo koncentrował się na transferze. To nie fair. On doskonale wie, że może zmienić ligę na silniejszą tylko wtedy, gdy będzie grał dobrze. Jakby każdy grał tak jak Jan Mucha czy Piotrek Giza, to by nie było problemu. Nie spodobała mi się sytuacja, gdy zapytał: "Kim miałem zdobyć mistrza?". Nie pamiętam, żeby Maciej Skorża kiedykolwiek bronił się, że nie wygrywa z Legią, bo ma mniejszy potencjał - mówi były kapitan Legii <b>Aleksandar Vuković</b>.
Podobno Iraklis chce się pana pozbyć? - W twarz nikt mi tego nie powiedział, ale rzeczywiście taka informacja dotarła do mnie przez mojego menedżera Czarka Kucharskiego. Jestem tym zaskoczony. Trochę ponad miesiąc temu rozmawiałem z dyrektorem sportowym Iraklisu, który zapewnił mnie, że klub jest ze mnie zadowolony i to wokół mojej osoby chce budować drużynę na przyszły sezon. Teraz przyszedł jednak nowy trener, Ukrainiec Oleg Protasow, i być może ma inną wizję drużyny, w której nie ma już dla mnie miejsca. Tyle tylko, że ja mam z Iraklisem ważną umowę i wcale nie zamierzam odchodzić. Będę walczył o miejsce w składzie. Jeśli nowy klub, to gdzie? - W grę wchodzą dwa kraje - Serbia lub Polska. Chce pan wrócić do Legii? - Myślę, że to nierealne. Niedawno przeczytałem, że trener Urban szuka lepszego pomocnika niż ja... Jak oceni pan postawę byłych kolegów, którzy strasznie łatwo wypuścili z rąk mistrzostwo? - Szkoda, że kolejny raz nie udało się wykorzystać dogodnej sytuacji. Martwi mnie, że na Łazienkowskiej już wskazano jedynego winnego. To znaczy? - Odnoszę wrażenie, że chcą zrobić z Rogera kozła ofiarnego. Uważam, że to bardzo niesprawiedliwy osąd. Roger zawsze dawał z siebie wszystko, a to nie jego wina, że polska liga nie gwarantuje mu warunków potrzebnych do rozwoju. Po Euro był doskonały moment na to, by po przyjacielsku się rozstać, ale wówczas władze Legii nie zdecydowały się na transfer. Nie obwiniajmy o porażki Rogera, bo cała grupa zawodników grała dużo poniżej swoich możliwości. Jakby każdy grał tak jak Jan Mucha czy Piotrek Giza, to by nie było problemu. Czyli problem leży w przygotowaniu zawodników? - Ktoś musi wziąć na siebie odpowiedzialność za to, jak prezentuje się zespół. Jeśli jeden piłkarz prezentuje się słabo, cóż tak bywa, ale jeśli dotyczy to całej grupy, trzeba się zastanowić, z czego to wynika i kto zawinił. Tłumaczą, że Roger grał słabo, bo koncentrował się na transferze. To nie fair. On doskonale wie, że może zmienić ligę na silniejszą tylko wtedy, gdy będzie grał dobrze. Za formę drużyny odpowiedzialny jest trener. Urban to dobry szkoleniowiec i powinien nadal pracować w Legii, bo potrafi wyciągać wnioski i szybko się uczy. Ale nie spodobała mi się sytuacja, gdy zapytał: "Kim miałem zdobyć mistrza?". Prawda jest taka, że Legia ma potencjalnie najlepszy zespół w lidze i piłkarzy nie gorszych od tych, którzy grają w Wiśle czy Lechu. Z takim składem powinna zdobyć mistrza. Nie pamiętam, żeby Maciej Skorża kiedykolwiek bronił się, że nie wygrywa z Legią, bo ma mniejszy potencjał. I nie chciałbym, żeby tak mówił trener Legii, skoro w ostatnich meczach Legia była pięć razy lepsza od Wisły, a krakowianie wygrali tylko raz i to na farcie. Jan Urban powinien poszukać przyczyn niepowodzeń gdzie indziej. Rozmawiała: Małgorzata Chłopaś

Polecamy

Komentarze (20)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.