Domyślne zdjęcie Legia.Net

Vuković: Miklas załatwi doping

Źródło: Legia.Net

24.10.2009 20:01

(akt. 17.12.2018 00:26)

- Bardziej niż czerwonej kartki żałuję porażki. Choć Korona będzie musiała grać następne ważne mecze beze mnie, zachowałem się tak jak nie powinienem. Dałem się ponieść emocjom, nie utrzymałem nerwów na wodzy. Strata trzeciej bramki była kluczowa dla losów spotkania, na Łazienkowskiej ciężko jest odrobić wynik 1:3. O co miałem pretensje do arbitra? O to, że wyrzuca z boiska Gajtkowskiego. Gdyby do każdego stosował podobną miarę to wyrzuciłby jeszcze kilku z nas. Uważam, ze arbiter postąpił pochopnie i o to miałem pretensje - wyjaśnia były kapitan Legii, dziś piłkarz Korony Kielce, Aleksandar Vuković.
- Jeszcze się do końca nie przyzwyczaiłem do tego, że nie gram w koszulce Legii. Gdybym coś takiego powiedział sędziemu jako Legionista, nie odważyłby się dać mi czerwonej kartki.

 

Kibice podziękowali ci jak schodziłeś z boiska.

 

- Bardzo dziękuję kibicom za ten gest. Schodząc byłem tak zdenerwowany, że nawet się nie ukłoniłem. To kolejna rzecz, której dziś żałuję. Ogólnie jestem bardzo nieszczęśliwy z dzisiejszego występu. To moja pierwsza czerwona kartka, dużo żółtych dostawałem, ale nigdy czerwonej. 

 

Rok temu jak odchodziłeś były ciche trybuny i do dziś niewiele się zmieniło. 

 

- Może to prezes Miklas załatwi...Ma jeszcze trochę czasu do otwarcia stadionu.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.