Vuković: Transfery to problem Legii
01.04.2010 08:48
Wywołał Pan do tablicy trenera Urbana. Jak podsumuje Pan jego pracę w warszawskim klubie?
- Miał dobry pierwszy sezon. Wyciągnął drużynę z kryzysu. Potem jednak, do spółki z dyrektorem sportowym Mirosławem Trzeciakiem, popełnił błędy przy budowie nowej drużyny. Kompletnie nie sprawdziły się transfery. Myślę, że to jest główny powód, dla którego Legia nie jest dziś mistrzem Polski. Gdyby w pewnym momencie Urban przytaknął na nazwisko Lewandowski, a nie Arruabarrena, z powodzeniem dalej pracowałby w Warszawie.
Stefan Białas, który zastąpił trenera Urbana, ma kontrakt ważny do czerwca. Część kibiców w roli jego ewentualnego następcy widzi Dragomira Okukę. To dobry pomysł, by Pana rodak jeszcze raz poprowadził warszawski klub?
- W obecnej sytuacji jego powrót na Łazienkowską jest moim zdaniem mało realny. Po prostu myślę, że Okuka nie cieszy się najlepszą opinią u działaczy Legii. A szkoda, bo jest to trener, który z potencjalnie słabszej drużyny, tej z 2002 roku, wyciągnął dużo więcej, niż zdołano wyciągnąć z obecnej.
Z kibicami Legii miał Pan różne przejścia. Raz Pana wielbili, innym razem wyzywali. Co Pan myśli o skierowanej do fanów manifestacji Bartłomieja Grzelaka i Macieja Iwańskiego. Przesadzili czy ich zachowanie było uzasadnione?
- Na pewno obaj popełnili błąd. Pozwolili, by emocje wzięły górę nad rozsądkiem. Aczkolwiek przyznam, że trochę ich rozumiem. Dobrze pamiętam moje ostatnie miesiące gry w Legii. Czasami trudno było znieść to, co się na trybunach działo. Albo to, że nic się nie działo.
Rozmawiał: Maciej Stolarczyk
Zapis całej rozmowy w dzisiejszym wydaniu Polska the Times
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.