W tym sezonie Legia w obronie słaba jak nigdy

Tylko pięć meczów bez straconej bramki. W pozostałych jedenastu dali sobie strzelić aż 22 gole. To najgorszy wynik Legii od lat. Po szesnastu kolejkach Ekstraklasy tylko Górnik Zabrze i Cracovia są gorsze w defensywie. - W obronie popełnialiśmy kardynalne błędy. Każda piłka zagrana pod nasze pole karne oznaczała zagrożenie pod naszą bramką – denerwował się po piątkowym meczu z Cracovią (3:3) trener Maciej Skorża.

Każda piłka zagrana w nasze pole karne kończyła się zagrożeniem ze strony gości - powiedział po meczu trener Maciej Skorża. Rok temu po 16 kolejkach warszawiacy mieli siedem straconych goli, teraz mają 22. W Warszawie nie spodziewano się, że gdy latem do angielskiego Evertonu odchodził Jan Mucha, tak trudno będzie go zastąpić. Bez pewności, jaką dawał Mucha, gorzej grają obrońcy. 

Za kadencji Jana Urbana defensywa była wizytówką stołecznej drużyny. W sezonach 2007/08 i 2008/09 legioniści w 30 kolejkach tracili po 17 bramek. O pięć mniej, niż w obecnym sezonie, a przecież do końca rozgrywek zostało jeszcze aż 14 spotkań.

Więcej o Legii czytaj na www.sports.pl i papierowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".