Walerian Gwilia rozpocznie treningi z Legią
20-03-2023 / 18:00
(akt. 21-03-2023 / 15:25)
Walerian Gwilia występował w Legii w latach 2019-2021, zagrał 70 meczów, strzelił 11 goli, miał 10 asyst, obejrzał 4 żółte kartki, zdobył 2 mistrzostwa Polski. Potem opuścił Warszawę, gdyż stołeczny klub nie przedłużył z nim kontraktu. Ostatnie 1,5 roku spędził w Rakowie Częstochowa (28 spotkań, 1 gol, 1 asysta). Na początku sezonu doznał kontuzji i stracił większość rozgrywek. W zimie zabrakło go na zgrupowaniu "Medalików" w Turcji, a pod koniec stycznia rozwiązał umowę.
Zawodnik długo leczył uraz, w ostatnich tygodniach pracował indywidualnie. Teraz jest gotowy do zajęć z pełnym obciążeniem, poprosił o możliwość treningów z Legią.
Z informacji TVP Sport wynika, że stołeczny klub zgodził się na rozwiązanie proponowane przez Gwilię. Kosta Runjaić zaakceptował taką możliwość. Podobnie było w kontekście działu sportowego "Wojskowych" pod wodzą Jacka Zielińskiego. Dodatkowo, jeśli Gruzin pokaże odpowiednią dyspozycję, Legia może skusić się na pozyskanie dodatkowej opcji do środka pola. Warszawiacy od dawna szukają kreatywnej "ósemki", a takie wymagania spełnia "Vako".
Gruziński pomocnik ma otwartą drogę do tego, by pokazać przydatność w stołecznej drużynie. Legia w promocyjnej cenie może pozyskać sprawdzonego piłkarza, który zwiększyłby pole manewru na drugą część rundy wiosennej. Byłby to też wymierny sprawdzian w kontekście dalszej przyszłości i ewentualnego pozostania na następny sezon – czytamy na sport.tvp.pl.
AKTUALIZACJA [21.03, GODZ. 12:15]
Legia potwierdziła, że Gwilia, za zgodą sztabu szkoleniowego, we wtorek dołączy do zajęć z zespołem. Klub umożliwi mu możliwość treningu i dojścia do optymalnej dyspozycji fizycznej razem z drużyną.
QUIZ Transferowe pomyłki Legii. Cz. 1.
Komentarze (220)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Dzis juz tak się nie gra.
2. Ten zawodnik absolutnie nie "spełnia wymagań" kreatywnej ósemki.
3. Redakcja powinna się podszkolić, co to znaczy "kontekst". Bo "w kontekście działu sportowego" nic wydarzyć się nie może, przynajmniej w języku polskim. Może natomiast "w dziale sportowym", ewentualnie "w przypadku działu sportowego", chociaż to już rozwiązanie takie bardziej protezowe. Urzędasy i uczniaki uważają, że jeśli użyją większej ilości słów, to to będzie brzmiało mądrzej.
4. Broń Boże wydawać pieniędzy na Gwilię!
Podszkolić się powinien z pewnością uczniak Kamieniecki, albowiem to on spłodził rzeczony bełkot.
Znamienne, że Kamieniecki jako redaktor na niniejszym portalu nie potrafił skleicić choćby jednego zdania bez byka czy też kwiatka.
Gdyby przyszło mu zdawać maturę z języka polskiego w czasach minionych, to... legitymowałby się wykształceniem podstawowym.
PS. Lepiej: „liczba słów”, gdyż słowa są policzalne. Chyba że to zamierzone nawiązanie do kontrastu ilość vs jakość.
Dokładnie. Wydaje mi się, że chyba najlepszym ustawieniem tamtej Legii było to, kiedy Niezgoda grał najbardziej wysuniętego, Kante harował za jego plecami, a Gwilia wspierał ofensywę oraz Antolicia grając głębiej. Wszołek był bezkonkurencyjny na prawej stronie, podobnie jak Vesović. Natomiast choć Luquinhas i Karbownik nie byli może klasycznymi zawodnikami na swoich pozycjach, to z uwagi na swoją technikę, szybkość, byli w tamtej fazie trudni do rozczytania dla rywali.
To moim zdaniem najbardziej efektowne i efektywne ustawienie Legii w tamtym czasie.
Rzeczywiście problem pojawiał się w sytuacji, gdy Gwilia grywał ustawiony wyżej. Pod ciągłą presją obrońców, gdy miejsca jest mało, gubił się, czasem niemiłosiernie. W momencie gdy trzeba było przyspieszyć on zwalniał. Poza tym w tym ustawieniu odpadał jego najważniejszy atut. Bardzo dobre dośrodkowanie, długie podanie "na nos". Potrafił świetnie rozprowadzać piłkę ze środka pola. Miał też dobre uderzenie z dystansu. Tym co było jego plusem w polu karnym była jednak moim zdaniem wielka łatwość dochodzenia do sytuacji.
Ciekawe, że zdarzały się mecze, w których Luquinhas grał za napastnikiem, a Gwilia ustawiony był z lewej strony, mając za zadanie dośrodkowywać w pole karne, co robił całkiem nieźle.
Koniec końców jednak, to zawodnik nr. 8, a może nawet 6, wydaje się.
Pozdrawiam
Treść komentarza poloop została ukryta ze względu na niską ocenę.
- Odsłoń komentarz -Pzdr
28 letni pomocnik, ostatnio grający w czołowych klubach e-klapy, reprezentant kraju, to w/g Ciebie kandydat do gry w III lidze ( 4 poziom rozgrywkowy) ? Może pomyśl trochę nim zaczniesz klikać w klawiaturę. Mam wrażenie graniczące z pewnością, że co najmniej 10 klubów ekstraklasowych weźmie go od ręki, bez żadnego marudzenia i przyglądania się na treningach, jeśli Gvillia tylko wyrazi chęć. Sęk w tym, że Walery trochę pograł w Polsce, potrafi dostrzec różnicę i woli jednak spróbować testów w Legii ...
On w Rakowie i tak dość regularnie grał gdy mógł ale problem w tym, że bardzo często nie mógł. Od jesieni 2020 prześladują go kontuzje i on już w końcowej fazie pobytu w Legii bardzo często się leczył i w Rakowie te problemy się nie kończyły. A że tam nikt z piłkarzami się przesadnie nie cacka, to zaraz na jego miejsce ściągnęli sobie dwóch zdrowych.
Zdrowy i przygotowany Gwilia sportowo by sobie pewnie w Legii poradził i dał drużynie dużo więcej niż mityczny Celhaka, Charatin i Sokołowski a i pewnie mocno nacisnął na bardzo przeciętnie grającego Kapustkę.
Co do Celhaki pełna zgoda - powinien dostawać więcej szans na pokazanie się w I drużynie...
A co do Gruzina - przynajmniej można mieć pewność, że jest walczakiem i zostawia zdrowie na murawie, no i drogi nie będzie, więc jeśli Kosta zdecyduje, że ma zostać, to trzeba mu będzie zaufać - jednak do tego jeszcze baaaardzo daleka droga...
Tym bardziej, że tego "wiedzenia lepiej" nic nie weryfikuje. Wiedzieli lepiej na temat Wieteski a on gra regularnie w lidze francuskiej i jest brany pod uwagę przy powołaniach do kadry. Wiedzieli lepiej na temat Vuko i Czesia a tymczasem Vuko podnosi Piasta a Czesio wylizuje się po swoich dokonaniach w reprze.
Generalnie na forach więcej jest materiału dla psychologów a czasem psychiatrów, niż kogoś od piłki nożnej.
Pzdr
Mamy tylu pomocników w jego charakterystyce że nie potrzeba nam jescze jednego "zwalniacza" akcjii.
Tym bardziej, że budżet napięty jak baranie jaja.
Pzdr L
To że się nie przyjął w Rakowie nie musi go dyskredytować, bo Papszun preferuje konkretny model gry. UCzesia Gwilia też nie pograł, bo on go cofnął, czyli spacyfikował te cechy, które czyniły z niego piłkarza pożytecznego w ofensywie.
Pozatym Gwilia jest jedną z ofiar wytypowanych przez forumowych hejterów, którzy mają potrzebę jechania po kimś. Zawsze w składzie jest taki zawodnik. Długo był to Wieteska, potem Slisz a obecnie Rosołek konkuruje z Sokołowskim. Już nie wspomnę jak jechano po Vuko.
Ja ufam rozsądkowi Zielińskiego i Kosty. Jak będzie słaby to nie będzie grał a kosztuje mało.
No i co z tego? Rosołek nie będzie zbawcą Legii ani gwiazdą, ale nie jest kaleką. W PSG mają kupę gwiazd i wyżej d.upy nie mogą podskoczyć.
Może chodzi o zbudowanie właściwie zbilansowanej drużyny?
PS
Od wielu lat mam karnet, ale podpowiem Ci, że nie wystarczy chodzić do szkoły, żeby mieć jakąś wiedzę. Zacznij myśleć na "lekcjach".
Starczy tych uzupełnień i budowy "głębi składu" tu potrzebne są realne akcenty do XI, które podniosą jej jakość, bo głębie to MUSIMY budować Strzałkami, Rejczykami inaczej grozi nam długotrwałe obniżenie jakości NO na Gwilach, Celhakach przez lata będziemy oglądać plecy "mocarzy" z Częstochowy, a w lidze konferencji pewnie 3 runda i do domu.
Legia ma teraz poważne wyzwania jeśli rzeczywiście "kapitan" pójdzie w świat to my na szybko potrzebujemy DUZEJ jakości do środka czy to mocne 8 czy 10, bez znaczenia. Bez Mladena na LW mamy NIKOGO! to sa ważne sprawy tak jak realna konkurencja dla Wszołka. Kolejny nijaki środkowy pomocnik PO CO się PYTAM?
Już lepiej próbować młodych wprowadzać do składu.
W każdym razie według rozważań eseistów na tym portalu
Podstawowe pytanie : PO CO ?
Jeżeli mamy się rozwijać, to potrzebny jest nam w środku pola ktoś znacznie szybszy i szybciej myślący niż Gwilia.
Samemu zawodnikowi życzę powodzenia i zdrowia.
"Z takim nosem to on w Warszawie zbankrutuje"
:)
Pozdrawiam
Z informacji TVP Sport wynika, że stołeczny klub zgodził się na rozwiązanie proponowane przez Gwilię. Kosta Runjaić zaakceptował taką możliwość. Podobnie było w kontekście działu sportowego "Wojskowych" pod wodzą Jacka Zielińskiego."
Z tego komunikatu nie wynika w żaden sposób, że Legia przeprowadza transfer lub testy pod transfer. Po prostu były piłkarz Legii ma możliwość trenować z klubem, z którym zdobył Mistrzostwo i wracać do formy po kontuzji.
Co tu jest niezrozumiałe?
A tak na poważnie, to czy nasz dział skautingu zna jakiegoś piłkarza bez przeszłości w Legii czy ekstraklasie?
Ale nie jest powiedziane, że on ma coś podpisać. Były Legionista, Mistrz Polski, obecnie bez klubu, trenuje z Legią.
Taki jest stan na dzień dzisiejszy. Nic nie jest przesądzone.
Pozdrawiam
Pzdr
Ważne, żeby nie odstawał. Jeżeli dotrzyma kroku to sztab Josue z tym milionem Euro do podziału ma realny problem. Wystarczy, że na treningach wykona kilka albo kilkanaście stałych fragmentów gry. Powtarzam to jest groźbą. Stary jak świat element negocjacji.
Pzdr
Bo tutaj jest tak ze im wieksza szydera z zawodnika przez expertow komentujacych tutaj tym lepiej pozniej ten zawodnik gra. Pamiatam jak fakpley chcial udusic Mioduskiego i Zielinskiego ze nie chcieli od reki wylozyc 200 tys euro za Baku, ze zwlekaja ze ktos go nam sprzatnie spod nosa, inni tez tak pisali i co ? Podoba sie wam gra Makany ? Jest u nas juz 10 miesiecy...
Taki sam placz byl jak przychodzil teraz Tomas Pekhart . A sprawa jest taka ze chlop ma szanse nawet na krola strzelcow ;) walnie nam dwa hattricki i dogoni lidera ktory ma 10 goli w sezonie...
Ostatnio Rakow zaczal nam po zlosci robic i brac zawodnikow ktorymi interesuje sie Legia. Jak gra Sorescu w tym Rakowie ?
Valerian witaj z powrotem ;)
Przetapiamy, pozwalając mu trenować z Legią? W jaki sposób?
Pozdrawiam
Jego treningi z rezerwami też mogłyby być z korzyścią dla drugiej drużyny.
Poczekamy, zobaczymy. Zdrowia Walerian!
Dziękuję Ci za dobre słowo, ja również Ciebie szanuję.
Natomiast uważam, że lider wyłania się różnymi drogami. Może to być charakter, może to być szczególny talent, a mogą to być po prostu dokonania piłkarskie w oparciu o pracę(czyli po części charakter z domieszką jakąś talentu).
Moim zdaniem w sezonie 2019/2020 tę trzecią drogę przeszedł Gwilia. Jak inaczej określić fakt, że w sezonie mistrzowskim był piłkarzem z największą liczbą punktów w klasyfikacji kanadyjskiej w całym zespole?
Miał ich więcej, niż Kante, Wszołek, Luquinhas. To kto w takim razie był liderem ofensywy? Dlaczego mamy tego mu odmawiać?
Pozdrawiam
Gvilia, wiecznie uśmiechnięty i grzeczny, raczej charakterem ani charyzmą do lidere nie pasował. A sezon z topem w rzeczonej punktacji kanadyjskiej, miał tylko jeden...
Moim zdaniem forma sportowa też może wyłonić lidera. Co więcej, w klasowym zespole, z ambicjami, lider nie jest jeden, jak to bywa w przypadku walczących o utrzymanie, u których po wyjęciu jednego zawodnika następuje katastrofa.
Jak to powiedział Węgrzyn wiosną 2020, przed pandemią, Legia jako zespół osiągnęła taką formę, że właściwie nie wiadomo skąd przyjdzie cios, bo mogą go zadać Kante, Pekhart, Luquinhas, Vesović, Gwilia, Wszołek, a nawet Antolić.
Jeżeli Gwilia w tym towarzystwie, w mistrzowskiej drużynie był najlepiej punktującym zawodnikiem to moim zdaniem był w gronie liderów.
W drużynie Vuko na pewno nie był wiecznym rezerwowym.
Natomiast oczywiście szanuję Twoje spojrzenie.
Pozdrawiam
Oczywiście to, że Jędrzejczyk z Lewczukiem był liderem drużyny pod względem charakteru i gry obronnej, w mojej opinii nie koliduje z tym, że Gwilia był jednym z liderów ofensywy. Jedno drugiemu nie wchodzi w drogę. :-)
Pozdrawiam
Taka różnica.
Pozdrawiam
A gdzie on gra za zasługi? Na treningu Legii?
Straszne.
Pozdrawiam
I proponuję nie jechać mu po konstrukcji, bo zwyczajnie jest to denne.
Tymczasem ...VADIS
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/1051235/vadis-odejdzie-z-gent-to-moze-byc-ostatnia-szansa-na-powrot-gwiazdy-do-legii
Josue 45%
Vadis Odjidja-Ofoe 55%
Strzałek i Rejczyk ogrywający się przy Vadisie.
Pozdrawiam
Ad. Odjidja-Ofoe. Obecnie byłby zbyt łatwym celem dla licznych czered rzeźników i drwali, zwanych dla niepoznaki ekstraklasowymi drużynami piłkarskimi
Tak jakby Legia nie zwracała dużej uwagi na finanse... Skoro artykuł w kontekście szansy dla Legii.
Natomiast AUTENTYCZNIE chciałbym przeczytać opinię tych gladiatorów co klepią czerwa.
Przed nimi jeszcze Masłowski
Treść komentarza Blatok została ukryta ze względu na niską ocenę.
- Odsłoń komentarz -Hehe
Jakoś nie mam przekonania aby wracał teraz do Legii
Treść komentarza proper została ukryta ze względu na niską ocenę.
- Odsłoń komentarz -I nie zrozumiałeś.
Akapit o szansach na kontrakt w Legii jest czysto teoretyczny, oparty o narrację sprzed kilku miesięcy, że Legia szukała kreatywnej ósemki. Opinia autora, który nawet nie stwierdza, że tak się stanie, ale że istnieje taka możliwość, ale musi zostać spełnionych kilka warunków.
Co jednak nie przeszkodziło sporej grupce osób (może przerażać jak dużej) narobić w gacie z tego powodu, że "Gwilia wraca do Legii".
twoja fascynacja tomciocweLem i bronienie go niczym niepodległości ma jakiś związek z twoją przeszłością na legia.net i faktem, że przez lata byłeś wyśmiewany i pomiatany w ten sam sposób, co ten psychol? To by wyjaśniało wasz udany collab. Obaj jesteście bystrzy niczym woda w klozecie.
mipcio, jesteś tym samym mipciem z legijnego twittera?
I widzisz, metaxa, mógłbyś być dziadkiem mipcia, a chłopak już jest kilka poziomów intelektualnie wyżej od was z tomciocweLem razem wziętych.
1. Pierwsza sprawa. Josue, jeśli odejdzie, to na pewno Legia nie dostanie za niego żadnych pieniędzy, gdyż po prostu skończy się mu kontrakt. Kwestią jest ewentualnie zaoszczędzenie na wysokim kontrakcie Portugalczyka i co z tymi pieniędzmi Legia zrobi.
2. Druga sprawa. Sebastian Kowalczyk ma kontrakt z Pogonią do 2025 roku. Jak Legia ma o niego "powalczyć"? Za co?
Myślę też, że Kowalczyk jeśli o transferze myśli, to tylko zagranicznym. To inna sytuacja, niż Nowak, który z I ligi trafił do Górnika, a za chwilę do Rakowa.
3. Trzecia sprawa. Czy nie mamy już swoich "Kowalczyków"? Jest nim chociażby Kapustka, który pod statystyk jakoś strasznie mu nie ustępuje, mimo kontuzji i wahań formy. Jest Strzałek. Jest Rejczyk. Muci zaczął się odnajdować. Jest Slisz, będący solidnym wsparciem. Jest zatem kogo rozwijać. Warto, żeby pośród tych w większości młodych piłkarzy znalazł się ktoś doświadczony i z jakością.
4. Czwarta sprawa. Nikt nie mówi, że Gvilia tutaj coś podpisze. Jest to zawodnik, który walnie przyczynił się - dokładnie 14 pkt. w klasyfikacji kanadyjskiej - do zdobycia Mistrzostwa Polski w 2020 roku.
Teraz jest na zakręcie, bez klubu i Legia zrobiła ukłon w jego stronę, pozwalając trenować w dobrych warunkach.
A czy jest to piłkarz, który może wrócić przynajmniej do formy z sezonu 2019/2020? Nie wiadomo.
Ale warto się mu przyjrzeć, skoro Legia na tym nic nie traci.
Pozdrawiam
i zrobić prowokacje na poziomie kija do szczotki z nadzieją, że ktoś to łyknie oprócz metaxy jest rzeczywiście w chooj bystry ;))))))
O co tyle rabanu?
Opowieść o zakontraktowaniu jest czysto hipotetyczna.
Musiałby wznieść się na wyżyny czego należy mu serdecznie życzyć.
Także nie. To ty przeczytaj jeszcze raz.
Gdyby dawał nadzieję na zagranie takiego sezonu jak 2019/2020, kiedy wszędzie go było pełno i zdaje się był w czubie klasyfikacji kanadyjskiej to czemu nie.