Węgierscy piłkarze już w Polsce
27.03.2003 19:30
W czwartek o 11.25 na lotnisku w Pyrzowicach k. Katowic wylądował czarterowy Foker, którym przyleciały do Polski obie piłkarskie reprezentacje Węgier - pierwsza i młodzieżówka.
Trener pierwszej reprezentacji, Imre Gellei przywiózł na sobotni mecz w Chorzowie 22 piłkarzy.
- Atmosfera w zespole jest bardzo optymistyczna. Zresztą kto nie jest optymistą nie powinien w ogóle grać w piłkę. Polska to mocna drużyna. Oglądaliśmy mecz Polaków z Łotwą i myślę, że mieliście w tym spotkaniu po prostu pecha. Wiemy, że doszło do polskiego składu kilku nowych graczy; wiemy, że jest Olisadebe, słyszeliśmy, że jest w formie takiej jak przed mistrzostwami świata. Wszyscy nasi piłkarze, którzy przyjechali, są zdrowi - powiedział po przylocie węgierski trener.
Pierwsza reprezentacja Węgier z lotniska udała się do katowickiego Novotelu Rondo, a po południu ma w planie zamknięty trening. Młodzieżówka wyruszyła autokarem w stronę Opola, gdzie w piątek odbędzie się jej mecz.
Na płycie lotniska węgierską ekipę powitał konsul generalny Republiki Węgierskiej w Polsce Istvan Kovacs. - W 1966 roku witałem w Katowicach reprezentację Węgier przed meczem na Stadionie Śląskim, który zakończył się remisem 1:1. Byłem wtedy tłumaczem. Dziś tłumaczem jest mój syn i myślę, że tamten wynik nie byłby z naszego punktu widzenia zły - powiedział konsul.
- Z polskich piłkarzy znam tych, którzy grają w klubach Bundesligi. Nie potrafię powiedzieć, jaki wynik padnie w sobotę, ale myślę, że to my będziemy się cieszyć - powiedział grający w Werderze Brema pomocnik Krisztian Lisztes.
Pierwsza reprezentacja Węgier przeprowadzi w piątek wieczorem otwarty trening na Stadionie Śląskim.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.