Widzew z kłopotami i chęcią awansu

- Liczymy, że będzie dużo lepiej niż w meczu ligowym Nie jedziemy do Warszawy przecież po to, żeby tylko pojechać. Chcemy wygrać i awansować do następnej rundy. Chcemy wygrać ten mecz, ale mamy też cele długofalowe, przed nami bardzo ważny mecz z Cracovią. Tabela jest spłaszczona, sytuacja może się układać różnie, w zależności od tego, jak będziemy punktować. Kilku zawodników ma drobne urazy, które trzeba zaleczyć. Tak, aby być zabezpieczonym na sobotni mecz.


Nie jest tajemnicą, że w Warszawie zagrać nie będzie mógł Dudu. Zastąpi go Hachem Abbes. - To jest jego szansa. Będzie mógł się pokazać na swojej pozycji. Jest na tyle dobrze przygotowany, że powinien wytrzymać na boisku cały mecz. Chyba, że sytuacja boiskowa wymusi jakąś zmianę. Chciałbym też, aby zagrał Alves, choć na ten moment trudno określić, jak to może wyglądać minutowo.


W podstawowej jedenastce można się również spodziewać Bruno Pinheiro i Piotra Grzelczaka. - Oni mogą zagrać w tym meczu i na pewno to wykorzystamy. Szkoda, że Piotrek Grzelczak nie mógł wystąpić w tym niedzielnym meczu. Na pewno by się przydał. Mielibyśmy troszeczkę więcej atutów w przodzie - stwierdził trener Widzewa.