Widziane znad Bałtyku
10.12.2007 10:01
Miłym akcentem kończy się dla Legii bieżący rok. Zwycięstwo nad zabrskim Górnikiem pozwoliło umocnić się na 2. miejscu w tabeli. A na gali tygodnika „Piłka Nożna” uhonorowani zostali trener <b>Jan Urban</b> i oraz pomocnik <b>Roger Guerreiro</b>. Tak więc nastało parę dni uspokojenia i relaksu.
Za pewien czas zaczną się oczywiście pojawiać pytania – co dalej? Co zrobić, aby w ostatecznym rozrachunku zająć pierwsze miejsce w tabeli? Ważne więc będzie, aby w okresie transferowym więcej zyskać niż stracić. Ewentualne odejście wspomnianego już Rogera na pewno odcisnęłoby negatywny ślad na jakości zespołu. Dodając do tego fakt, że do „odlotu” szykuje się Marcin Burkhardt (a i przyszłość Vukovicia nie jest pewna), konkurencja w środku pola mogłaby się znacznie zmniejszyć. To właśnie druga linia była motorem napędowym gry Legii w trakcie rundy jesiennej. Szkoda byłoby to utracić. Z drugiej jednak strony ostatnie wejście Macieja Rybusa pozwala mieć nadzieję, że siła pomocy warszawskiego zespołu pozostanie zachowana. Zwłaszcza, gdy ten otwarcie stwierdza, że bramek dla Legii będzie zdobywał więcej. Ambicja godna pochwały. Gdyby dodać do tego szybkiego, zadziornego napastnika … może spełniłyby się słowa Mirosława Trzeciaka, że „ gdyby taki Sikora grał u nas, rywale nie wychodziliby z własnej połowy”. Kto wie, może taki właśnie przebieg będą miały na wiosnę mecze z udziałem warszawskiego zespołu?
Póki co jednak warto wstrzymać się z wszelkimi spekulacjami. One i tak niedługo się zaczną, i to ze zdwojoną siłą. Teraz niech każdy cieszy się perspektywą zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, i związanych z nimi spokojem i radością. Wraz z nowym rokiem na powrót rozpocznie się batalia o każde kolejne zwycięstwo, i w konsekwencji ostateczny tryumf.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.