Wisła boi się Legii
18.09.2003 08:29
- Wisła boi się Legii, choć wolałbym powiedzieć, że czuje respekt. Tak było nawet wtedy, kiedy wszyscy stawiali ją w roli absolutnego faworyta. A teraz absolutnym faworytem nie jest. Oczywiście i ja nie powiem, że Wisły się nie obawiam. Jak na polskie warunki to bardzo klasowy zespół. Nastawiam się na ostrą walkę. Grają tam obrońcy powoływani do reprezentacji, m.in. Marcin Baszczyński. To trudny przeciwnik. W ferworze walki może dojść do spięć, nieczystych zagrań. Tego jednak się nie boję. Do walki jestem przyzwyczajony - powiedział Marek Saganowski na łamach Gazety.
- Przeciw Legii każdy przeciwnik - nawet Wisła - wynik lepszy od porażki traktuje, jakby zdobył mistrzostwo świata. Tak jest we wszystkich polskich klubach. Nie ma u nas takiego, który Legii by się nie obawiał. Mój obecny klub jest w Polsce czymś takim jak w innych krajach Real Madryt w Hiszpanii czy Manchester United w Anglii. Zawodnicy Wisły będą w piątek gryźli trawę, by zasłużyć choćby na remis. Postaramy się, by nie była dla nich za dobra ta trawa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.