Wisła jednak w najsilniejszym składzie

Wisła Kraków w meczu z Legią zagra najprawdopodobniej w najsilniejszym składzie. - Nic nie wskazuje na to, aby któryś z piłkarzy nie mógł zagrać z Legią - powiedział PAP lekarz Wisły, dr Jerzy Zając. We wtorek wszyscy krakowscy piłkarze normalnie trenowali i nikt nie narzekał na jakiekolwiek dolegliwości. W ostatnim meczu, przegranym z Goclinem 0:2 Wisła wystąpiła bez kontuzjowanych Angelo Huguesa, Macieja Żurawski, Arkadiusz Głowackiego i Marcina Baszczyńskiego, na dolegliwości uskarżał się również Mirosław Szymkowiak. - Udało się wszystkich zawodników przywrócić do zdrowia, ale przecież mieli większe lub mniejsze przerwy w treningach. Trudno więc dziś powiedzieć, jaki to będzie miało wpływ na ich dyspozycję w spotkaniu z Legią. Zrobimy wszystko, żeby ten mecz na szczycie wygrać – powiedział PAP trener Białej Gwiazdy Henryk Kasperczak. Obecnie chyba wszyscy mieszkańcy Polski narzekają na wiosenny niespodziewany powrót zimy. Piłkarzom jest ciężko trenować, boiska zostały pokryte grubą warstwą śniegu. A ziemia mimo już zielonej trawy ponownie zamarzła. Niestety o wyniku szlagierowo spotkania może zadecydować przypadek, bo w takich warunkach ciężko zawodnikom będzie realizować to co nakreślili przed meczem ich trenerzy. Pojawiły sięnawet glosy (nie pozbawione rzeczowych argumentów), że podobnie jak pierwszą wiosenną kolejkę również tą należało by odwołać. Jednak PZPN nakazał grać i pozostaje mieć nadzieję, że boisko przy ul. Reymonta w Krakowie będzie jutro dobrze przygotowane. Mecz Wisły z Legią będzie podobno (tak podał Przegląd Sportowy) prowadzić słowacki sędzia Lubos Michel, który ma się pojawić na krajowych stadionach w ramach wymiany arbitrów polskich i słowackich. Ma dopiero 35 lat, ale już spore doświadczenie. Prowadził mecze Ligi Mistrzów. - Nie mamy na ten temat żadnych oficjalnych ani nawet półoficjalnych informacji, chociaż krążą takie plotki – oznajmił rzecznik prasowy Wisły Jarosław Krzoska.