Wisła Płock - Legia 2:1 - kolejne stracone punkty

Na pół godziny przed meczem nasz sektor w Płocku był już szczelnie wypełniony, a kibice wciąż wchodzili. 15 minut przed meczem Płocczanie udostępnili legionistom kolejny, czwarty sektor, ponieważ na wcześniej przyznanych trzech już nie mogli się pomieścić. Część kibiców Wisły musiała się przesiąść. Za ten gest płockich działaczy z ramienia Stowarzyszenia podziękował Wojciech Hadaj. W chwili rozpoczęcia meczu na stadionie było już ponad 3000 tysiące(!!!) legionistów. Hadajowi pozwolono również przeczytać skład naszego zespołu. Zaapelował do kibiców z Warszawy o doping tylko dla Legii oraz poprosił o szacunek dla gospodarzy i udział w kweście na rzecz chorego na serce juniora Wisły. Relacja ze spotkania dostępna jest tutaj. Zapraszamy również do obejrzenia fotoreportażu z Płocka. Poniżej prezentujemy naszą relacja na żywo minuta po minucie. 18:15 - mecz rozpoczęty. 8 min. - po podaniu Peszki do Kobylańskiego, ten drugi mija Szalę i strzela pod porzeczkę, ale na posterunku Artur Boruc, który wybija piłkę na rzut rożny. Pierwsze minuty to wyraźna przewaga gospodarzy. 12 min. - Boruc wygrywa pojedynek "sam na sam" z Peszko. Mogło być 0:1 13 min. - Strzał Saganowskiego, broni Wierzchowski 16 min. - Kiełbowicz strzela z rzutu wolnego, ale trafia w mur. Po pierwszych kilku minutach przewagi gospodarzy, przewgaę uzyskala Legia, ale groźne kontrataki Wisły sprawiły, że legioniści zaczli grać ostrożniej i od 25 minuty przeważa Wisła. Bardzo dobre spotkanie na dla słabego Szali rozgrywa Kobylański. 32 min - Strzał Jelenia zza pola karnego. Błąd Boruca, który sparował piłkę ... na poprzeczkę. Jednak to jedyny błąd naszego golkipera, który wcześniej świetnie bronił. 39 min. - Gol Stanko Svitlicy, który dobija piłkę po strzale Kiełbowicza i wybiciu jej przez Wierzchowskiego 42 min. - strzał Saganowskiego, ale zbyt słaby aby pokonać bramkarza gospoarzy 43 min. - Jeleń srzela z woleja zza pola karnego, ale Boruc tym razem bezbłędnie złapał trudną piłkę. Koniec pierwszej połowy, w której prawie nieprzerwanie przeważała Wisła, ale żadenmu z gospodarzy nie udało się pokonać Boruca. Za to Stanko Svitlica był jak zwykle tam gdzie być powinien. Legia prowadzi 1:0. 19:20 - Początek drugiej połowy. Na razie przeważa Legia - kontoluje sytuację. Próby ataków gospodarzy są zupełnie nieskuteczne. 49 min. - Saganowski strzela z rzutu wolnego, ale zupełnie nie celnie 51 min. - Strzał Svitlicy z pola karnego. Niestety nad poprzeczką. 52 min. - Terlecki w dogodnej sytuacji mija się z piłką w dogodnej sytuacji po podaniu Janusa 55 min. - żółta kartka dla Svitlicy za grę po gwizdku. 59 min. - Strzał Matusiaka, na róg wybija Boruc 62 min. - Svilica strzla z przewrotki, ale Wierzchowski broni 65 min. - Wisła wyrównuje. 1:1. Rzut karny wykorzystuje Kobylański. W polu karnym Jelenia fauluje Choto 67 min. - Wasilewski dośrodkowuje do Gęsiora, a ten strzela... na szczęścię wprost w Boruca 67 min. - Strzał Vukovicia miniamlnie nad poprzeczką. 81 min. - Po podaniu Matusiaka, który minął w dziecinny sposób Jóźwiaka, Gęsior z trzech metrów pokonuje Boruca. 1:2 Do końca meczu nie doszło do zmiany wyniku. Legia po raz kolejny mimo obecności prawie 3 tys. kibiców z Warszawy nie potrafiła wygrać na wyjeździe. Zespoły zagrały w skałdach: Legia: Boruc - Choto, Szala Jóźwiak - Sokołowski II (84' Wróblewski), Surma, Vuković (84' Garcia), Magiera (81' Dudek), Kiełbowicz - Svitlica, Saganowski. Wisła Płock: Wierzchowski - Wasilewski, Jurkowski, Branfiłow, Janus, Jakubowski (46' Terlecki), Romuzga (kapitan), Gęsior, Kobylański, Peszko(57' Matusiak), Jeleń. Sędzią spotkania był Grzegorz Kasperkowicz Wielkopolskiego ZPN. Widzów: 10000 z czego około 2500 z Warszawy. Zapraszamy do częstego odwiedzania naszego serwisu. Na stronie głównej na bieżąco będziemy informować o stanie meczu.