Wladimer Dwaliszwili: Nie oddam miejsca w składzie
27.01.2014 08:55
- Pod koniec rundy moja gra była naprawdę słaba. Rozumiem krytykę, która na mnie spadła, ale czułem się fatalnie. Na szczęście teraz powoli wracam do dobrej dyspozycji. Z każdym dniem czuję, że jest coraz lepiej. Zajęcia w Turcji nie były zbyt ciężkie, to prawda. Trener Berg stawia przede wszystkim na taktykę, i to mi się podoba. Uczyliśmy się kilku nowych ustawień na boisku. Czy Norweg jest lepszym trenerem niż Jan Urban? Zobaczymy, to się okaże w przyszłości. Najważniejsze i tak są wyniki - opowiada w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" napastnik Legii Wladimer Dwaliszwili.
- Nie śledzę spekulacji transferowych, to oczywiste, że nie boję się nowego konkurenta do miejsca w składzie. Nawet jeśli ktoś przyjdzie do drużyny, to i tak nie zamierzam oddać miejsca w podstawowej jedenastce. Chcę grać i strzelać gole. To moja robota - zapewnia Dwaliszwili.
- W Belek mieliśmy znakomite warunki do treningów. Temperatura w Warszawie to jakiś dramat. W dodatku spadł śnieg. Po powrocie do Polski dostaliśmy dwa dni wolnego. Siedziałem w mieszkaniu, bo naprawdę bez sensu gdziekolwiek się ruszyć w takich warunkach. Dobrze, że niedługo wyjeżdżamy na kolejny obóz, do Hiszpanii - dodał Gruzin dla "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.