Domyślne zdjęcie Legia.Net

Włodarczyk wraca do składu

Adam Dawidziuk

Źródło:

04.08.2005 18:53

(akt. 28.12.2018 01:17)

Ostatnie ligowe spotkanie legionistów w Łęcznej, z Górnikiem, <b>Piotr Włodarczyk</b> rozpoczął na ławce rezerwowych. Po beznadziejnej pierwszej połowie, trener <b>Jacek Zieliński</b> postanowił zdjąć z boiska <b>Marcina Klatta</b>, a w jego miejsce desygnował do gry "Władeczka". Ten po dwóch minutach gry znalazł się w znakomitej sytuacji, ale minimalnie przestrzelił. W dalszej części gry zaprezentował się przyzwoicie i wielce prawdopodobne jest, że w Bełchatowie rozpocznie mecz w wyjściowym składzie.
- Mam nadzieję, że zagram w pierwszym składzie. Jeżeli tak się stanie, to zrobię wszystko, aby zdobyć bramkę i pomóc drużynie w odniesieniu pierwszego zwycięstwa - mówi dzień przed meczem Włodarczyk. - Przyjdzie nam zmierzyć się z kolejnym beniaminkiem naszej ekstraklasy, a wiadomo, jak ciężko się z takimi drużynami gra na początku sezonu. Czujemy się dobrze, jesteśmy odpowiednio przygotowani do gry i powinniśmy odnieść zwycięstwo. Na pewno rywale postawią ciężkie warunki i na łatwe spotkanie nie możemy liczyć. Wszyscy bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę, że ostatni raz Legia nie strzeliła bramki w trzech kolejnych spotkaniach, 40 lat temu. Pracujemy nad tym na treningach i musi to przynieść efekt. Problemem nie jest nasza skuteczność, bo w dwóch meczach stworzyliśmy raptem trzy dogodne okazje do zdobycia bramki. Naszą główną bolączką jest brak stwarzanych sytuacji i to musimy zmienić. Jak będą sytuacje, to nawet, jeśli nie wykorzysta się jednej z dziesięciu, to nic się nie stanie - zakończył optymistycznie napastnik Legii.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.