Wojciech Hadaj: Zawsze wzbudzałem kontrowersje
13.08.2010 12:58
- Panowie Leniarski i Olejniczak z „Wyborczej” oraz Żukowski z „Rzeczpospolitej” uważają mnie za prymitywa i nieporozumienie. Uważają, że psuję widowisko… - irytuje się Hadaj. I ripostuje: - Ja po prostu wracam do funkcji spikera, którą chce wykonywać jak najlepiej. Mam swój styl, który jest powielany na wielu stadionach i nie zamierzam od niego odstępować.
Pan Wojtek podkreślił również wielką rolę kibiców w jego powrotach na stanowisko spikera - Do roli spikera zawsze wracałem dzięki wstawiennictwu kibiców i nigdy im tego nie zapomnę. Kibice Legii, gdy są w formie, to nie tylko polska, ale i europejska czołówka! Sam też uważam się za kibica Legii, i to od 40 lat, kiedy pierwszy raz pojawiłem się na stadionie. Miałem wtedy 9 lat.
Hadaj zapowiada, że na pewno nie zabraknie słynnego " Ile goli ma Legia?" - Tak będzie oczywiście po każdym golu, który będzie dawać Legii prowadzenie – podkreśla charyzmatyczny, ale i kontrowersyjny spiker. – Kontrowersje wzbudzałem odkąd pamiętam. Tak było już w czasach szkolnych, bo już wtedy podchodziłem do wszystkiego emocjonalnie, wszystko było po mnie widać i ceniłem ludzi wyrazistych, którzy angażują się w to, co robią. Sam też chciałem być wyrazisty, a takie osoby zawsze budzą kontrowersje.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.