Wojciech Kowalczyk: Dla Legii ważniejszy mecz jest we wtorek
16.07.2016 11:48
O Ondreju Dudzie:
- Nie widać, żeby jakieś poważne kluby zabijały się o niego. Jasne, strzelił gola w EURO. Ale kto ma się podniecać jednym trafi eniem Dudy – rezerwowym nie najmocniejszej reprezentacji Słowacji? Duda gdzieś tam może sobie odejść, lecz na miejscu kibica Legii martwiłbym się, że do Legii nikt nie przychodzi. Na razie przybył jeden Francuz i koniec. Dzisiaj kadrowo Legię stać na pierwsze dwie rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Trzeci etap widzę słabo. Nie tym składem.
O grze w pucharach:
- Właściwie na miejscu każdej z drużyn ekstraklasy unikałbym pokusy awansu do eliminacji Ligi Europy. Z tymi pucharami lepiej dać sobie spokój. Lepiej się z nich wypisać, niż narobić takiego obciachu jak Cracovia i Piast. Za wcześnie zaczynamy, jeszcze wcześniej odpadamy i to z jakimi przeciwnikami. To może szalona teoria, lecz podejrzewam, że w tym sezonie łatwo będzie zająć miejsce dające awans do pucharów. Dla większości jest to bardziej koszmar niż fajna przygoda. Bajki w mediach, jak to oni powalczą w Europie, już chyba wszystkim się znudziły. Dla klubów to same wydatki, podróże i tak dalej. Czy mieliśmy sytuację, że drużyna, która awansowała do pucharów, solidnie się wzmocniła, by cokolwiek ugrać, by mieć satysfakcję? Nie. Nawet Legii liczono pieniądze, jakie to ona zarobiła na fazie grupowej Ligi Europy. A ona zarobiła może na to, by wypłacić kontrakty swoim piłkarzom i ich menedżerom. Jeśli warszawianie wzbogaciliby się na pucharach, dzisiaj za te pieniądze robiliby transfery.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.