Wojciech Kowalczyk: Lech zawiódł
19.05.2013 11:45
- To była reklama przede wszystkim atmosfery stadionu. To nie ulega wątpliwości. Sam mecz jednak zawiódł. Za sprawą Lecha, który zaniżył poziom. Więcej spodziewaliśmy się po poznaniakach. W Lechu brakowało kontuzjowanego Aleksandyra Toneva. Widać było brak pomysłu na grę z kontrataku. Słabszy mecz zagrał Rafał Murawski. Wyróżniłbym Mateusz Kamińskiego, który dyrygował obroną Lecha. W Legii zdecydowanie na plus zagrał Kosecki. To piłkarz, który robi różnicę. Jego szybkość powala z nóg, potrafi przedrylować przeciwnika. To na nim były trzy żółte kartki i później rzut karny. Bohater meczu - ocenił dla Warszawa.sport.pl Wojciech Kowalczyk.
- Nikt sobie nie wyobraża, że w trzech ostatnich meczach warszawiacy nie zdobędą czterech potrzebnych punktów. W Łodzi, gdzie jest słabe boisko, Legia może zremisować, ale w Chorzowie zdecydowanie wygra, bo Ruch praktycznie z każdym przegrywa. W ostatnim spotkaniu ze Śląskiem będzie już feta. Pytanie, czy Lech podniesie cię po takiej porażce? Gdzieś w głowie zostaje, że praktycznie straciło się szansę na tytuł. Tak jak powiedział Jan Urban, że gdyby legioniści nie zdobyli mistrzostwa, to trzeba byłoby ich zamknąć do więzienia. Raczej im to nie grozi - kończy Kowalczyk cytowany przez Warszawa.sport.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.