News: Wojciech Kowalczyk: Cień nadziei na awans jest

Wojciech Kowalczyk: Legia przez kilka lat bez konkurencji

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

04.06.2014 08:39

(akt. 04.01.2019 12:18)

- Jedynie co byłoby w stanie podnieść jakość ekstraklasy, to jej odchudzenie do dziesięciu zespołów, ale na to nikt się nie zgodzi. Dlaczego? Bo trzeba byłoby pożegnać się z setką nieudaczników z zagranicy, no i z pięćdziesiątką polskiego „szrociku", a poza tym byłoby mniej miejsca dla prezesów i dyrektorów w klubach... Gdyby liga liczyła dziesięć drużyn, najlepsi ze słabszych ekip wzmocniliby najlepsze. Ale nie ma co gdybać, bo na zmiany, o których mówię, nie ma szans - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Wojciech Kowalczyk.

- Trzeba przyznać, że reforma testowana w tym sezonie przynajmniej podniosła poziom emocji. Niektórzy zapomnieli, że po 23 kolejce na wczasy się nie jedzie i trzeba zasuwać aż do trzydziestej, bo punkty są dzielone. W ubiegłych latach właśnie koło 23. rundy piłkarze rezerwowali wczasy, bo nie było żadnego niebezpieczeństwa. A teraz nie mogli sobie na to pozwolić. Nie załapiesz się do pierwszej ósemki i smród gotowy.


Legia nie miała sobie równych, była bezkonkurencyjna.


- I nie będzie miała tych konkurentów przez najbliższych kilka lat. Jeśli Lech na początku zacznie gubić punkty, już Legii nie dogoni. Wszystko w rękach właścicieli poznańskiego klubu i w nogach piłkarzy, muszą trzymać kontakt z Legią od samego początku. W tym sezonie Lech gonił warszawski zespół tylko do meczu przy Łazienkowskiej. Wtedy wszystko się skończyło, brama została zamknięta, dobranoc. Kolejorza trzymał przy nadziei jeszcze podział punktów, jednak tylko przez chwilę. Na naszą ligę Legia jest za silna, warto, aby w końcu pokazała coś w pucharach. Nie liczmy na szczęście, że ono uśmiechnie się, dając nam słabego rywala. Za chwilę zaczniemy modlić się, by przyjechał sędzia, co podyktuje nam siedemnaście karnych albo kartkami zdekompletuje rywah. Kiedy doczekamy się w końcu zespołu, który po losowaniu powie: „Wyeliminujemy ich, bo jesteśmy lepsi, bo mamy taki styl, bo strzelamy gole". Niestety, dziś nie mamy ani takiej reprezentacji, ani klubu.


Piłkarz sezonu według Wojciecha Kowalczyka?


- Chyba zdecyduję się na Miroslava Radovicia, którego trenerzy rzucali po pozycjach. „Rado" brał też udział w meczach pucharowych Legii, niespecjalnie udanych, oględnie mówiąc. Mimo to trzymał poziom.


Zapis całej rozmowy z Wojciechem Kowalczykiem można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (31)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.