Wójcik niepocieszony - Engel... handlarz cytrusów
20.06.2003 10:37
- Ja nie zabiegałem o pracę na Łazienkowskiej. A przynajmniej nigdy nie chciałem tam wrócić jako dyrektor. Mnie interesowała jedynie posada trenera. Widać prezes Zarajczyk ma sporo pieniędzy, skoro pozwolił sobie na zatrudnienie Engela. Współczuję tylko Darkowi Kubickiemu, który teraz niewiele będzie miał do powiedzenia - mówi 90minut.plJanusz Wójcik, były trener reprezentacji Polski i Legii.
- Znamy na tyle Jureczka, że wiemy, iż będzie stosował swoją politykę personalną. Ale z pozycji dyrektora nie będzie za nią ponosił odpowiedzialności. (...) Zacznie się wyprzedaż towaru i skupywanie bubli. (...) Zacznie się polonizowanie klubu z Łazienkowskiej, czyli sprowadzanie polonijnych odrzutów z innych polskich klubów. To dla najwierniejszych fanów Legii niewyobrażalne. Podobnie jak kierowanie klubem przez człowieka, który nosi sygnet Polonii - kontynuuje popularny "Wójt". - Nie jestem zazdrosny, bo nie mam czego zazdrościć temu handlarzowi cytrusów. Mnie się tylko serce kraje, że mój ukochany klub stacza się na psy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.