Wybraliśmy piłkarza roku
19.12.2007 18:09
Po długich i burzliwych dyskusjach redakcja Legia.Net wybrała piłkarza roku 2007 w Legii. Naszym zdaniem na takie wyróżnienie zasłużył <b>Roger Guerreiro</b>. Brazylijczyk przez pierwsze pół roku występował na pozycji lewego pomocnika i nie zawodził. Po przyjściu trenera <b>Jana Urbana</b> stał się rozgrywającym i zachwycił wielu obserwatorów. W naszej wewnętrznej klasyfikacji tuż za Rogerem uplasowali się przeżywający drugą młodość <b>Tomasz Kiełbowicz</b> oraz Hiszpan <b>Inaki Astiz</b>. O naszych wyróżnieniach i samych zawodnikach opowiadają byli kapitanowie Legii <b>Leszek Pisz</b> i <b>Cezary Kucharski</b>.
- Leszek Pisz - To miłe, że piłkarzem roku został zawodnik, który gra na tej samej pozycji co ja kiedyś. Oczywiście nie da się nas porównać. Roger ma zupełnie inną mentalność, jest Brazylijczykiem więc to zrozumiałe. Poza tym ja dogrywałem raczej długie piłki, Roger to raczej niekonwencjonalne podania prostopadłe. Wniósł do zespołu wiele dobrego, jest ożywieniem naszej ligi i stąd to wyróżnienie, na które zasłużyło też kilku innych zawodników, również Polaków ale nie mówmy o innych. Wygrał Roger i na pewno nie jest to wybór kontrowersyjny.
- Cezary Kucharski - Roger to najefektowniejszy piłkarz KP Legia, który oprócz tego też jest efektywny w tym co robi. Równa, wysoka forma przez cały rok, bardzo dobrze radzi sobie na każdej pozycji na której wystawia go trener. Mankamentem jest słaby strzał, szybkość i nieznajomość polskiego, mimo, że jest już 2 lata w Legii. Z nauką naszego języka trochę wszystkich oszukuje.
Jeśli chodzi o następne pozycje to Kiełbowicz nie jest żadnym zaskoczeniem. O renesansie Jego formy pisałem zanim nawet spojrzał przychylnym okiem na niego Leo Beenhakker. Pracuś, który biega od pola karnego do pola karnego. Regularny w grze, solidny piłkarz, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Spokojny typ, który trochę nie potrafi upominać się o swoje - niedoceniany przez KP Legia jeśli chodzi o zarobki w porównaniu do innych piłkarzy. Należy się podwyżka!
Nr 3. dla mnie jest Aco Vuković. Prawdziwy kapitan, pozytywna postać w szatni i poza nim, mówi to co myśli - ale dyplomatycznie. Duża inteligencja, ambicja i praca na boisku. Robi więcej niż powinien nominalny defensywny pomocnik. Chce błyszczeć prostopadłymi podaniami w ofensywie. Mankamentem jest brak mocnego strzału z dystansu oraz szybkość.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.