Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wydał miliony, a w Legii bieda...

Redakcja

Źródło:

20.03.2007 02:54

(akt. 23.12.2018 17:48)

Ten człowiek nie potrafi przyznać się do winy, tylko atakuje piłkarzy. Obiecywał złote góry. Mamił obroną mistrzostwa Polski i podbojem Ligi Mistrzów. Dostał ku temu narzędzia (rekordowe pieniądze na transfery). I co? I nic. Tylko wstyd. W takich sytuacjach honorowi ludzie poddają się do dymisji. Trener <b>Dariusz Wdowczyk</b> zapowiada jednak, że tego nie zrobi, chociaż wiosnę warszawska Legia w trzech ligowych meczach zdobyła tylko jeden punkt i jedną bramkę i zajmuje przedostatnie miejsce. Słabszy jest tylko Górnik Zabrze. - atakują warszawskiego szkoleniowca na swoich łamach dziennikarze "Super Expressu".
- Czy oddam się do dyspozycji zarządu? - ironizował Wdowczyk na konferencji prasowej w Bełchatowie. - Cały czas jestem do jego dyspozycji. Czy wierzę w możliwość obrony mistrzostwa? Wierzę, ale jestem realistą - odpowiadał zdawkowo. Wdowczyk nie potrafi przyznać się do błędu, otwarcie powiedzieć: tak, to moja wina, zawaliłem, dokonałem wielu bezsensownych transferów. Za swoje niepowodzenia woli obarczać piłkarzy. Tak było choćby po haniebnej porażce w Pucharze Polski z trzecioligową Stalą Sanok. - Czuję się zdradzony! - grzmiał wówczas. - Zdradzony i upokorzony. Czuję się upokorzony przez swoich zawodników, ich postawą na boisku. Nie wiem, jakich argumentów mam używać, aby ci piłkarze byli profesjonalistami - przekonywał. Tyle że teraz oszukani i zdradzeni czują się kibice warszawskiej drużyny. Winny jest szef, czyli Wdowczyk Były piłkarz warszawskiej Legii, Cezary Kucharski, jest zdania, że za obecne niepowodzenia klubu z Łazienkowskiej odpowiada trener Wdowczyk. - Piłka to biznes. Jeśli firma inwestuje pieniądze, to oczekuje wyników - stwierdza Kucharski. - Kto jest winien w tej sytuacji? Najbardziej odpowiedzialny za ten stan jest szef, czyli Dariusz Wdowczyk. Widać, że koncepcja budowy zespołu na obcokrajowcach kompletnie się nie sprawdza przy Łazienkowskiej. Legia nie ma swojej tożsamości - mówi bez ogródek. Według "Kucharza" legioniści mogą już zapomnieć o mistrzowskiej koronie. Temu zespołowi brakuje umiejętności. - Z przykrością muszę stwierdzić, że Legia nie zasługuje na mistrzostwo Polski - otwarcie mówi. - Temu zespołowi brakuje umiejętności. Mecz w Bełchatowie pokazał, że wcześniejsze wyniki nie były przypadkiem, że Legia jest po prostu słaba - twierdzi. A trener Dariusz Wdowczyk udaje, że żyje na Marsie. Ziemskie błędy Dariusza Wdowczyka to nie jego problem. Największe wpadki trenera menedżera Dariusza Wdowczyka według "Super Expressu"Wypuścił Predatora - Moussa Ouattara rozstał się z Legią w atmosferze skandalu. Wdowczyk nie potrafił go zatrzymać. Piłkarz z Burkina Faso razem z Dicksonem Choto tworzyli najlepszą parę stoperów w polskiej lidze. Wyrzucił Jarzę - Na Legię za słaby, więc "Wdowiec" mu podziękował. Ciekawe, że w Bełchatowie Tomasz Jarzębowski ma pewne miejsce w składzie lidera ekstraklasy. Więc, kto tu nie "jarzy", trenerze? Brazylijski kit - Hugo to miał być transferowy hit, a wyszedł kit. Brazylijczyk jesienią grał w czwartoligowych rezerwach. W Bełchatowie popełniał proste błędy, niczym trampkarz na szkolnym boisku. Klapa z Juniorem - Na płycie DVD Junior prezentował się wyśmienicie, więc lekką ręką "Wdowiec" zapłacił za brazylijskiego rozgrywającego prawie pół miliona euro. Bez sensu! Piłkarz nie dość, że jest słaby, to jeszcze złapał kontuzję. Puchary tylko w TV - Katastrofa na wszystkich polach w europejskich pucharach. Prowadzona przez Wdowczyka Legia zawiodła w eliminacjach Ligi Mistrzów (porażka z Szachtarem), nie zdołała awansować do fazy grupowej Pucharu UEFA (gorsza od najsłabszego zespołu ligi austriackiej). Wstyd w Sanoku - Tego się nikt nie spodziewał! Legioniści polegli w Pucharze Polski z Stalą Sanok, najsłabszym zespołem trzeciej ligi! Kosiarz trawy, uczeń liceum i bezrobotny okazali się lepsi od mistrza Polski! Po tym meczu Wdowczyk wyrzucił z drużyny Włodarczyka i Gottwalda. Bronek jako plaster - Choć już właściwie nikt w Europie nie stosuje gry z tzw. plastrem, to "Wdowiec" w Bełchatowie taką właśnie rolę przewidział dla Piotra Bronowickiego. "Bronek" odpowiadał za Łukasza Gargułę. Utrata tytułu - Tylko 1 pkt na wiosnę i 1 bramka. To oznacza, że legioniści już mogą zapomnieć o mistrzostwie Polski. 11 punktów straty do lidera! W tabeli warszawianie zajmują dopiero 6. miejsce. Tym samym drużyna Wdowczyka może nie zagrać nawet w europejskich pucharach...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.