Legia Ladies - Sportowa Czwórka Radom 3:1 (1:0)
fot. Jan Szurek

Wygrana Legia Ladies z HydroTruck Radom

Redaktor Marek Majewski

Marek Majewski

Źródło: Legia.Net

05.05.2024 15:47

(akt. 05.05.2024 15:48)

Legionistki wykonały dzisiaj kolejny bardzo ważny krok w walce o utrzymanie w 1. lidze kobiet wygrywając z HydroTruck Sportową Czwórką Radom 3:1 (1:0).

Podobnie jak tydzień temu w LTC mieliśmy słoneczną pogodę z tradycyjnym w Książenicach wiatrem. Legionistki, dla których każde spotkanie to kolejny mecz „finałowy”, rozpoczęły dzisiaj mocno niepewnie i to przyjezdne zdominowały początek spotkania. 

Pierwszy niegroźny strzał w kierunku bramki HudroTrucku oddała Milena Prochowska w 9 minucie. A w rewanżu radomianki miały trzy okazje w 14, 16 i 22 minucie, ale bez większego zagrożenia dla Wiktorii Nowak. Od 20 minuty zarysowała się optyczna przewaga legionistek. Piłkarki Czwórki ustawiły się praktycznie całym zespołem na swojej połowie, ale bardzo skutecznie opanowały środek boiska i praktycznie nie pozwalały Legia Ladies na jakieś groźniejsze sytuacje. A nasze dziewczyny nie miały pomysłu na sforsowanie wysokiego pressingu rywalek. Mało było podań i gry na skrzydłach, a próby sforsowania obrony środkiem nie dawały żadnych rezultatów.

Jedna z nielicznych akcji prawym skrzydłem dała groźną sytuację dla Legii. Amelia Przybylska wygrała pojedynek biegowy i dobiegła do piłki tuż przed linią końcową, i wycofała do stojącej przed polek karnym Prochowskiej, ale strzał naszej pomocniczki był ponad bramką. Pięć minut później kolejna groźniejsza sytuacja w polu karnym. Po prostopadłym podaniu Prochowskiej, strzelała Martyna Sobczyńska, ale jej strzał był zablokowany.

Przewaga Legii w końcu dała rezultat tuż przed przerwą. Po akcji prawą strona Aleksandry Kurzelowskiej, piłkę na prawym skrzydle dostała Przybylska i w swoim stylu dobiegła w okolice pola karnego i idealnie dośrodkowała na główkę Amandy Moury Pietrzak, która pokonała bramkarkę Czwórki Kingę Ptaszek.

Druga połowa zaczęła się fatalnie dla legionistek. Już w pierwszej minucie po stracie na własnej połowie podanie na czystą pozycję otrzymała Oliwia Bida, która pokonała Nowak i wyrównała. Dwie minuty później, kolejny błąd Legii przy wyprowadzaniu piłki. Indywidualna akcja Maryny Pohribniak, którą w sytuacji sam na sam sfaulowała Nowak i mieliśmy rzut karny dla gości. Na szczęście dla legionistek Nowak wyczuła Wiolettę Tkaczyk i obroniła jedenastkę.

Przez kolejny kwadrans mieliśmy dość wyrównany mecz bez sytuacji z obu stron i powoli zaczęła się uwidaczniać przewaga piłkarek z Radomia. Ale to Legia Ladies cieszyły się z drugiej bramki w 61 minucie. Świeżo wprowadzona do gry Dominika Dymitrowicz, pobiegła do wydawało się bezpańskiej piłki i udało się jej przejąć ją tuż przed linią końcową pola karnego HydroTrucku. Wycofała ją przed pole karne do nadbiegającej Anny Kodym, która silnym strzałem z 16 metrów po raz drugi pokonała Ptaszek. Piłka jeszcze odbiła się od wewnętrznej strony poprzeczki i wpadła do siatki.

Podobnie jak w zeszłotygodniowym meczu z Trójką Staszkówka/Jelna od tej pory gra już praktycznie toczyła się na połowie Legii. Legionistki wyraźnie zaczęły opadać z sił, a piłkarki Czwórki dążyły do wyrównania i zdecydowanie przeważały. I tak jak tydzień temu szczęście się uśmiechnęło ponownie do naszych dziewczyn. Bohaterkami były dwie wprowadzone pod koniec meczu rezerwowe. Po jednym z kontrataków legionistki miały rzut wolny około 30 metrów od bramki radomianek. I kiedy wszyscy czekali na dośrodkowanie albo strzał z daleka, przytomnością umysłu wykazała się Klaudia Grodzka. Nie czekając aż przeciwniczki i koleżanki ustawią się do wykonania wolnego, ze stojącej piłki podała do niepilnowanej Aleksandry Tokaj, która strzałem z granicy pola karnego pewnie zdobyła trzecią bramkę w doliczonym czasie gry i przypieczętowała zwycięstwo Legia Ladies.

Po dzisiejszym meczu legionistki mają 15 punktów. Czy wystarczy to do wskoczenia na bezpieczne dziesiąte miejsce w tabeli przekonamy się późnym popołudniem po meczu Resovii z Bielawianką. 

W następnej kolejce zaplanowanej na 11/12 maja, Legia Ladies miały zagrać na wyjeździe ze Sportisem, ale klub z Bydgoszczy, który ma dwie piłkarki powołane na turniej Mistrzostw Europy U17 rozpoczynający się w tym tygodniu w Szwecji, wystąpił o przełożenie meczu i PZPN wyznaczył nowy termin na 2 czerwca. A jako że w kolejnym tygodniu I liga pauzuje, to legionistki wrócą na boisko dopiero za trzy tygodnie 26 maja. W kolejnym domowym spotkaniu zagrają z Bielawianką i będzie to bezpośredni mecz o utrzymanie się w lidze.

 

Legia Ladies – HydroTruck Sportowa Czwórka Radom 3:1 (1:0)

Bramki: Moura Pietrzak (43’), Kodym (61'), Tokaj (90+1’) - Bida (46’)

Skład Legii: Nowak - Kurzelowska, Bartman, Wrzesińska, Lipa – Kośmińska (89’ Grodzka), Moura Pietrzak (60’ Dymitrowicz), Prochowska - Kodym, Sobczyńska, Przybylska (84’ Tokaj).

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.