Wygrane Zagłębia i Olimpii. Falstart Den Haag

Pogoń Szczecin

„Portowcy” na wyjeździe zremisowali 1:1 z Zawiszą Bydgoszcz. Goście wyszli na prowadzenie dosyć szybko, bo już w 15. minucie meczu. Strzelcem bramki został Takafumi Akahoshi. Podopiecznym Dariusza Wdowczyka nie udało się jednak pójść za ciosem, w wyniku czego do remisu doprowadził beniaminek ekstraklasy. Przepięknym strzałem z dystansu popisał się Herold Goulon. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pogoń zajmuje 9. lokatę z czterema punktami na koncie.

Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)

0:1 – Akahohsi  15’

1:1 Goulon 48’

Zagłębie Sosnowiec

Po nieudanym inauguracyjnym meczu z Wartą Poznań,  zespół z Sosnowca odniósł pierwsze zwycięstwo nad Błękitnymi Stargard Szczeciński. Wynik spotkania ustalił Łukasz Grube trafiając do sitaki w ostatnim kwadransie spotkania.

Zagłębie Sosnowiec – Błękitni Stargard Szczeciński 1:0 (0:0)

1:0 – Łukasz Grube 78’

Olimpia Elbląg

Olimpia zaliczyła dobry początek sezonu. Po remisie 1:1 z Pelikanem Łowicz, przyszedł czas na zwycięstwo nad Zniczem Pruszków. Strzelcem jedynego gola był Anton Kołosow. Ten sam zawodnik tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego ujrzał czerwoną kartkę.

Olimpia Elbląg – Znicz Pruszków  1:0 (0:0)

1:0 – Anton Kołosow 17’

Juventus Turyn

Rozgrywki serie A zaczynają się dopiero w ostatnim tygodniu sierpnia, dlatego kilka włoskich drużyn, w tym Juventus, udało się na prestiżowy International Champions Cup. Turniej rozgrywany jest w Stanach Zjednoczonych, z wyjątkiem jednego spotkania, które ma miejsce w hiszpańskiej Walencji. „Stara Dama” poniosła porażkę 1:3 z LA Galaxy, przez co może jedynie walczyć o 7. miejsce w meczu przeciwko Interowi Mediolan.

Juventus - Los Angeles Galaxy 1:3 (1:1)

0:1 – Gonzalez 36’

1:1 – Matri 39’

1:2 – Donovan 60’

1:3 – Keane 89’

FC Den Haag

Popularne „Bociany” rozpoczęły zmagania ligowe od porażki. Przeciwnikiem Den Haag było PSV Eindhoven, które zaatakowało już od pierwszych minut spotkania. Po około 30 minutach gry było już 0:3, a jedna z bramek była wynikiem samobójczego trafienia Holli. Ten sam zawodnik odkupił swój błąd bramką do szatni, dając sygnał do odrabiania start. Niestety sił starczyło jedynie na kontaktową bramkę van Duinena, w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry.

FC Den Haag – PSV Eindhoven 2:3 (1:3)

0:1 - Wijnaldum 12'

0:2 - Holla 27' (sam.)
0:3 - Willems 33'
1:3 - Holla 45'
2:3 - van Duinen 90'