Wypowiedzi po meczu z ŁKS
21.08.2006 14:08
Druga z rzędu ligowa porażka Legii z ŁKS, choć jest niewątpliwie przykrą niespodzianką, dobrze odzwierciedla aktualną sytuację kadrową i dyspozycję Mistrza Polski i nienajlepszą atmosferę wokół drużyny. Pomeczowe wypowiedzi trenerów i zawodników obu zespołów zebrała "Gazeta Wyborcza".
Dariusz Wdowczyk
Mecz dobrze nam się ułożył, ale znowu nie byliśmy w stanie utrzymać przewagi. Plany pokrzyżowała kontuzja Hugo. Musieliśmy zdobyć się na eksperymenty. Jak coś przestaje się układać, nie potrafimy narzucić swojego stylu, rytmu gry. Popełniamy proste błędy. Od jakiegoś czasu zastanawiamy się, co się dzieje i wciąż nie wiemy, dlaczego. Nie mówię, że piłkarze nie angażowali się w grę, ale muszą wkładać jeszcze więcej serca. Mamy wielkie problemy w obronie. Musimy je rozwiązać. W środę czeka nas najważniejszy mecz. Z Szachtarem musimy wreszcie zagrać tak, jak umiemy.
Marek Chojnacki
Z Legią nie wygrywa się codziennie. Powiedziałem zawodnikom, że dziś mamy wielką szansę. Rywal był osłabiony. Gdy przegrywa się 0:1 i potem się wygrywa, to wpływa na morale. Sytuacji obie drużyny miały po równo. Może my jedną więcej i dlatego wygraliśmy.
Tomasz Hajto
Nie rozpaliły nam się głowy po zwycięstwie 4:0 nad Pogonią, nie grzejemy się też po wygranej z Legią. Teraz jedziemy do Wodzisławia i jeżeli przegramy, to co da nam dzisiejsze zwycięstwo? Legia była trudnym rywalem, ale jednak nie bardzo trudnym. Zrealizowaliśmy cel - nie przegrywać na wyjazdach i wygrywać u siebie.
Ireneusz Kowalski
Legia miała częściej piłkę, ale nic z tego nie wynikało. Wygraliśmy walkę w środku pola, i to zadecydowało o naszym zwycięstwie. Wiedzieliśmy, że umiejętnościami specjalnie nie ustępujemy. A gdy pokazaliśmy charakter, to wystarczyło. Legia ma duży potencjał, ale tak jest zawsze. Ciężko mi porównywać, czy ta drużyna jest silniejsza, czy słabsza od tej, w której ja byłem. Teraz ma Brazylijczyków, to podstawowa różnica.
Łukasz Surma
Zagraliśmy kolejne spotkanie i przegraliśmy zasłużenie. Staraliśmy się atakować, szczególnie po strzeleniu wyrównującej bramki przez ŁKS. Od początku drugiej połowy postanowiliśmy, że ruszymy na nich. Brakowało jednak zadziorności i dokładności w grze ofensywnej. Z tego też wynikały nasz problemy w obronie. Po stracie drugiej bramki mieliśmy trochę czasu, by doprowadzić do wyrównania, ale nie mogliśmy złapać rytmu. Z taką formą trudno wierzyć w nawiązanie walki z Szachtarem. W tej drużynie drzemie jednak potencjał.
Sebastian Szałachowski
Nie otrzymywałem prostopadłych podań od pomocników. Nasza obrona też nie grała najlepiej. Zawiodły wszystkie formacje. Ja też zagrałem słabo. Za mało biegałem. Może zabrakło mi sił, bo gram praktycznie co trzy dni. Czułem, że brak mi świeżości. Dostaliśmy gola "do szatni". W drugiej połowie na początku zaczęliśmy atakować, ale popełniliśmy poważny błąd w defensywie i sędzia podyktował rzut karny. Co dalej? Trzeba wyciągnąć wnioski przed Szachtarem i poprawić, co się da. Chociaż ciężko cokolwiek zmienić w ciągu czterech dni. Powinniśmy chyba odpocząć i odbudować się psychicznie.
Piotr Włodarczyk
Nie wygrywamy, atmosfera nie jest najlepsza. W końcówce meczu byłem bliski strzelenia gola, ale to nie była prawdziwa sytuacja, bo Wyparło zdążył do piłki i mimo że próbowałem ją sięgnąć wślizgiem, to nie zdążyłem. Przed meczem z Szachtarem jedziemy na zgrupowanie i postaramy się skoncentrować.
Artur Jędrzejczyk
Wypadłem słabo. Ale cała drużyna wypadła słabo. Trudno powiedzieć, czy to trema. Grałem już w Superpucharze z Wisłą Płock, w sparingach we Francji i jakoś to wyglądało. Gdybyśmy wygrali mecz z ŁKS, to wiadomo, że ocena i mojej gry byłaby inna. Z konieczności wystąpiłem nie na środku, ale na prawej obronie. To dla mnie całkiem nowa pozycja i czułem się nieswojo. Bardzo bym chciał zagrać z Szachtarem, ale wiem, że to będzie trudne. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem. Wiele pracy przede mną.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.