Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wypowiedzi pomeczowe

Robert Balewski

Źródło: Gazeta Wyborcza

28.06.2006 23:21

(akt. 25.12.2018 13:56)

Sparingi służą testowaniu i sprawdzaniu różnych wariantów gry i ustawień. Nie inaczej było w dzisiejszym meczu z Groclinem. Jednak strata pięciu goli nawet w towarzyskim meczu w okresie najcięższych treningów mistrzom Polski przydarzać się raczej nie powinna. Bezpośrednio po spotkaniu kilku legionistów starało się wytłumaczyć tą wpadkę, a ich wypowiedzi zebrała "Gazeta Wyborcza".
Tomasz Kiełbowicz: Jesteśmy w takim okresie, że takie spotkania mogą nam się przydarzyć. Pracujemy nad wytrzymałością, siłą, i to widać na boisku. To z pewnością przyniesie efekty, gdy przyjdą spotkania o stawkę. Podobnie trenowaliśmy zimą i wiosna była nasza. Współpraca z Hugo? To jego pierwszy mecz w nowej drużynie, ale wydaje się, że będzie filarem naszej obrony. Marek Jóźwiak Tworzyliśmy nieco wesołą twórczość i stąd tyle goli. Mecz miał nieco piknikowy charakter. Chłopaki trenowali dziś dwa razy i mają prawo być ociężali. Grali też pierwszy raz w takim ustawieniu i w takim składzie. Jeżeli będą w dobrej dyspozycji fizycznej, to ta konstrukcja w defensywie powinna wyglądać zdecydowanie lepiej. Veselin Djoković Byłem bardzo zdziwiony, że z taką łatwością tracimy kolejne gole. Zagraliśmy dużo słabiej niż w niedzielnym spotkaniu. Masa dziur z tyłu, nieskutecznie w ataku. Ciężko jednak wytrzymać kondycyjnie przez cały mecz. Nie pamiętam, kiedy daliśmy sobie strzelić tyle goli. To musiało być bardzo, bardzo dawno temu.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.