Wypowiedzi pomeczowe

Adrian Mierzejewski – Nie wydaje mi się by Legia odpuściła to spotkanie. Zagraniczni gracze Legii nie przestawili się jeszcze na grę w lidze polskiej, mentalnie zostali w grach sparingowych. Teraz już nie ma grania z Arsenalem pod publiczkę, tutaj trzeba trochę powalczyć, pobiegać, poszarpać. Jesteśmy mocni kadrowo, wchodzący zawodnicy robią różnicę i to dobrze wróży w rywalizacji o mistrzostwo Polski. Wynik może za wysoki jak na takiego rywala, ale przecież nie będziemy z tego powodu narzekać. Kluczem do zwycięstwa było zdobycie pierwszej bramki. Legia siadła pod względem kondycyjnym i w końcówce to wykorzystaliśmy.

Ebi Smolarek – Jestem zadowolony z bramki i zwycięstwa w meczu z Legią. Jestem szczęśliwy, że jestem w Polonii, wyniki są już dobre a będą jeszcze lepsze. Wróciłem do Polski, nadrabiam zaległości treningowe i wygląda to nieźle, ale może być sporo lepiej. Dziś udało się trafić do siatki, miałem szansę na kolejne trafienia. Nie udało się, ale jak widać Smolarek się jeszcze nie skończył.

Jakub Wawrzyniak – Nie chcę oceniać gry zespołu, byliśmy dziś słabsi od Polonii o trzy bramki. Przed nami dużo pracy by spełnić nadzieje kibiców i włodarzy klubu. Czy Polonia czymś nas zaskoczyła? Myślę, że bardziej to my siebie zaskoczyliśmy swoją postawą, ale nie ma czasu na przemyślenia. W poniedziałek gramy kolejne spotkanie z Cracovią i jest szansa na szybką rehabilitację. Dziś cieszy się Polonia, a my musimy wyciągnąć wnioski. Mamy duże oczekiwania w stosunku do tego sezonu a start zanotowaliśmy fatalny.