Wypożyczeni: Czyste konto Kobylaka
04.07.2022 11:00
Bartłomiej Ciepiela (środkowy pomocnik; rocznik 2001; Stal Mielec; Ekstraklasa) – W ostatnich dniach Stal zremisowała 1:1 z ŁKS-em i wygrała 2:0 z Koroną Kielce. Ciepiela dwukrotnie znalazł się w wyjściowych składach na sparingi.
Gabriel Kobylak (bramkarz; rocznik 2002; Radomiak Radom; Ekstraklasa)– Radomiak ma za sobą dwa spotkania towarzyskie: z Lechią Gdańsk (1:2; 4x30min) i Arką Gdynia (3:2). Kobylak grał w czwartej kwarcie sparingu z biało-zielonymi i wystąpił w pierwszej połowie rywalizacji z I-ligowcem. Przepuścił jednego gola w meczu z Lechią, natomiast zachował czyste konto z Arką.
Dwudziestolatek nieźle się zaprezentował przeciwko klubowi z Gdyni. Dwa razy udanie wyszedł z bramki, dzięki czemu przecinał podania z głębi pola, uprzedzając rywali. Poza tym, wybronił trzy mocne strzały z dystansu, a także wyłapał nieprzyjemne, górne dośrodkowanie z prawej strony "szesnastki" i dobrze piąstkował piłkę po centrze z rzutu wolnego.
Maciej Kikolski (bramkarz; rocznik 2004; Chojniczanka Chojnice; I liga) – Zespół z Chojnic poniósł ostatnio dwie porażki: z KKS-em Kalisz (1:2) i Jagiellonią Białystok (0:2). Kikolski wystąpił w drugiej połowie sparingu z II-ligowcem, a w 78. minucie przepuścił uderzenie byłego zawodnika Legii, Nikodema Zawistowskiego.
Patryk Pierzak (środkowy pomocnik; rocznik 2003; Górnik Łęczna, I liga)– Górnik jest po remisie z Puszczą Niepołomice (1:1) i wygranej z FC Voluntari (2:1), czyli czwartą drużyną rumuńskiej ekstraklasy. Pierzak rywalizował w tych sparingach odpowiednio od 46. i 62. minuty.
Jeśli chodzi o mecz z Puszczą, to 19-latek pokazywał się do gry, nie odpuszczał, dobrze radził sobie w odbiorze – miał zresztą parę przechwytów w pobliżu własnej "szesnastki". Szukał podań płaskich, z których znaczna większość okazała się celna. W 70. minucie napędził kontrę prostopadłym zagraniem do Bryana Lokilo, a niecałe 30 sekund później został ukarany żółtą kartką za faul na połowie zespołu z Niepołomic. W końcówce sparingu, będąc pod presją, niedokładnie zagrał na 16. metrze od swojej bramki, ale szybko się zrehabilitował – w ciągu dwóch sekund zdołał zablokować dwa strzały z pola karnego.
W spotkaniu z klubem z Rumunii też dało się zauważyć, że "Pierzu" był aktywny. Zakładał pressing, pomagał w defensywie, przeciął kilka podań. W 73. minucie odzyskał piłkę we własnej "szesnastce", dzięki czemu oddalił zagrożenie. Pod koniec rywalizacji główkował z niezbyt korzystnej pozycji (15. metr) po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a rumuński bramkarz złapał futbolówkę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.