Wypożyczeni: Gole Kwietniewskiego, Misiaka i Skibickiego
07.10.2019 11:00
Mikołaj Kwietniewski (Wisła Płock) – Płocczanie wygrali 4:1 z Arką Gdynia na własnym terenie. Dla ekipy Radosława Sobolewskiego to czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. Kwietniewski wszedł na murawę w 65. minucie i w doliczonym czasie ustalił wynik spotkania. Skrzydłowy dopadł do dokładnego dośrodkowania byłego gracza Legii, Mateusza Szwocha i, będąc w polu karnym, posłał futbolówkę do siatki po strzale z lewej nogi.
Mateusz Hołownia (Śląsk Wrocław) – Wrocławianie zremisowali u siebie 1:1 z Jagiellonią Białystok. Hołownia nie wszedł jednak na boisko. Lewy defensor zagrał natomiast pełne 90 minut ze Ślęzą Wrocław w trzecioligowych rezerwach.
Wiktor Preuss (Piast Gliwice) – Rezerwy „Piastunek” pewnie pokonały na wyjeździe 4:0 KS 94 Rachowice.
Mateusz Żyro (Stal Mielec) – Mielczanie wygrali 3:1 z GKS-em Jastrzębie. „Żyrko” spędził pełne spotkanie na pozycji środkowego obrońcy. Warto dodać, iż 20-latek przerwał akcję przyjezdnych na własnej połowie i przez to zapoczątkował kontrę miejscowych, która zakończyła się golem.Stal znajduje się w ścisłej czołówce tabeli pierwszej ligi z dorobkiem 22 punktów po dwunastu kolejkach.
Konrad Matuszewski (Wigry Suwałki), Michał Król (Wigry Suwałki), Kacper Pietrzyk (Radomiak Radom), Mateusz Kochalski (Radomiak Radom) – Triumfator II ligi w ubiegłym sezonie po raz kolejny pokazał pazur i odniósł szóstą wygraną z rzędu. Radomiak okazał się lepszy od Wigier w Suwałkach (4:1). W szeregach gospodarzy, Król grał do 76. minuty. – Radomiak zasłużenie zdobył komplet punktów. Udało nam się wykreować stuprocentową sytuację w pierwszej połowie. Szkoda, że nie udało się jej wykorzystać, bo mecz mógłby potoczyć się inaczej. Uwierzyliśmy w siebie, gdy strzeliliśmy gola kontaktowego, ale niestety rywale szybko podwyższyli prowadzenie – opowiada „Króli”, który miał udział przy jedynym trafieniu dla suwałczan. Defensor zagrał prostopadle w kierunku Grzegorza Aftyki, ten wycofał piłkę w pole karne, a akcję wzorowo wykończył Robert Bartczak. Matuszewski walczył natomiast od początku do końca. Bramkę gości chronił Kochalski, który spisał się bardzo dobrze, kilkukrotnie wyłapał dośrodkowania rywali z bocznych sektorów boiska. Pietrzyka zabrakło w kadrze na ten mecz, ale stoper biegał od pierwszej do ostatniej minuty w czwartoligowych rezerwach, które mierzyły się z KS-em Warka (1:1).
Tomasz Nawotka (Zagłębie Sosnowiec) – Sosnowiczanie wygrali przed własną publicznością 3:1 z Sandecją Nowy Sącz. „Nawot” pojawił się w wyjściowym składzie i zszedł z murawy dopiero po końcowym gwizdku arbitra. Zawodnik był ustawiony na pozycji prawego obrońcy.
Maksymilian Sitek (Puszcza Niepołomice) – Ekipa z Niepołomic przegrała 0:1 z Miedzią Legnica. Sitek grał od początku do końca, w pierwszej połowie oddał groźny strzał na bramkę przeciwników w polu karnym. Pomocnik chciał zaskoczyć golkipera i uderzył w kierunku bliższego słupka, lecz jego strzał został obroniony. Gracz oddał jeszcze dwa uderzenia z dystansu - jedno po ziemi, z kolei drugie poszybowało ponad poprzeczką.
Łukasz Zjawiński (Stal Stalowa Wola), Bartłomiej Ciepiela (Stal Stalowa Wola) – „Stalówka” zremisowała na wyjeździe 2:2 z rezerwami Lecha Poznań. Zjawiński i Ciepiela spędzili na murawie odpowiednio 64 oraz 71 minut. Napastnik wywalczył „jedenastkę”, którą wykorzystał Robert Dadok.
Mateusz Bondarenko (Skra Częstochowa) – Ekipa spod Jasnej Góry zwyciężyła rzutem na taśmę 3:2 Bytovią w Częstochowie. „Bondi” ponownie zanotował pełny występ. W jednej z akcji, po zamieszaniu spowodowanym rzutem rożnym, rosły obrońca był bliski zanotowania asysty. Gracz ponowił dośrodkowanie w polu karnym do jednego z kolegów, który jednak nieczysto trafił w piłkę. Ponadto, stoper został napomniany żółtą kartką w drugiej połowie.
Kacper Skibicki (Pogoń Siedlce) – Drużyna Kamila Sochy przegrała w Siedlcach 0:1 z Olimpią Elbląg. Skibicki wcielił się w rolę rezerwowego, ale zagrał w drugim zespole biało-niebieskich przeciwko Mazovii Mińsk Mazowiecki (2:2). Pomocnik biegał po boisku przez 73 minuty i zdobył bramkę dającą wyrównanie. Piłkarz zszedł do środka ze skrzydła oraz huknął w okienko nie dając bramkarzowi rywali praktycznie żadnych szans na skuteczną interwencję. Co więcej, 17-latek wywalczył także rzut karny, którego na gola zamienił Kacper Falon. W pierwszej odsłonie, były gracz Olimpii Elbląg znalazł się jeszcze w sytuacji sam na sam, lecz przegrał pojedynek z Dominikiem Puskiem.
Dawid Olejarka (Wólczanka Wólka Pełkińska) – Wólczanka zremisowała u siebie 2:2 z Podlasiem Biała Podlaska. Pomocnik wystąpił przez 70 minut i mógł mieć asystę przy podaniu sam na sam, ale jego kolega z zespołu nie skierował piłki do bramki. - Zagraliśmy słabą pierwszą połowę. Po zmianie stron zaprezentowaliśmy się jednak znacznie lepiej. Wykreowaliśmy sobie pięć-sześć stuprocentowych sytuacji, lecz nie udało się ich sfinalizować – uważa Olejarka.
Bartosz Rymek (Motor Lublin) – Motor okazał się lepszy w Lublinie od Wisły Puławy (4:1). „Rymo” został desygnowany przez trenera na plac gry w doliczonym czasie. Pomocnik w niedzielę zagrał przez godzinę w rezerwach klubu z GLKS-em Michów (17:0).
Mateusz Misiak (Sokół Aleksandrów Łódzki) – Ekipa z Aleksandrowa Łódzkiego pokonała 2:0 Polonię Warszawa i znajduje się na pozycji wicelidera tabeli trzeciej ligi grupy pierwszej. Misiak znalazł się w kadrze na ten mecz, ale nie wszedł na plac gry. Napastnik wystąpił za to w rezerwach klubu, które mierzyły się z UKS-em SMS Łódź (1:2). Snajper strzelił gola po wyjściu sam na sam i uderzył w kierunku bliższego słupka pod poprzeczkę. Poza tym, zawodnik dobrze rozprowadzał piłki w boczne sektory, oddał kilka groźnych strzałów z dystansu.
Michał Gładysz (Pogoń Grodzisk Mazowiecki) – Pogoń przegrała na własnym obiekcie 0:1 z Huraganem Morąg. Gładysz rozegrał pełne spotkanie.
Mateusz Lisowski (Lechia Zielona Góra) – Zielonogórzanie wygrali na wyjeździe 2:1 z dotychczasowym liderem, Ruchem Zdzieszowice. „Lisek” wszedł na murawę na ostatni kwadrans i został ustawiony na pozycji napastnika. W końcówce, gra była szarpana i goście w dużej mierze kładli nacisk na obronę.
Paweł Łakota (Concordia Elbląg) – Zespół z Elbląga bezbramkowo zremisował u siebie z Sokołem Ostróda. Łakota spędził 90 minut między słupkami i w kilku sytuacjach uratował swój zespół przed stratą gola. W pierwszej połowie, golkiper popisał się kapitalną interwencją po strzale z ostrego kąta, który zbił poza linię końcową. W ostatnim kwadransie, 18-latek złapał także uderzenie z dystansu jednego z rywali.
Mateusz Leszczuk (KS Łomianki) – Żółto-czarni zremisowali 1:1 z Huraganem w Wołominie w typowym meczu walki. „Lesiu” grał przez 75 minut i oddał dwa groźniejsze strzały na bramkę przeciwników.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.