Z obozu rywala - Górnik Zabrze

Po rozegraniu 22 ligowych spotkań ekipa z Górnego Śląska zajmuje 13. miejsce w tabeli. Aktualny bilans drużyny to 6 zwycięstw, 7 remisów i 9 porażek, co przekłada się na 25 zdobytych punktów. Górnik ma obecnie trzy oczka więcej od znajdującej się w strefie spadkowej Lechii Gdańsk. Wiele wskazuje więc na to, że zespół ten do końca sezonu będzie walczył o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Sylwetka trenera

Od początku tego sezonu trenerem Górnika jest Bartosch Gaul. 35-letni szkoleniowiec urodził się w Bytowie, w województwie pomorskim. Ma więc polskie korzenie. Szybko wyjechał z rodziną do Niemiec, gdzie dorastał i zdobywał doświadczenie trenerskie. W seniorskiej piłce nie ma go jednak zbyt dużo. W przeszłości prowadził bowiem przede wszystkim drużyny młodzieżowe – Schalke 04 i FSV Mainz. Jako asystent pierwszego trenera zespołu z Gelsenkirchen do lat 19. zdobył tytuł Mistrza Niemiec. Podczas pracy w rezerwach klubu z Moguncji wywalczył 6. i 5. miejsce w rozgrywkach ligi regionalnej (czwarty poziom w Niemczech). Po podpisaniu kontraktu w Zabrzu poprowadził zespół w 25 spotkaniach. Jego aktualny bilans to 8 zwycięstw, 7 remisów i 10 porażek.

Zimowe transfery

W trakcie zakończonego niedawno zimowego okna transferowego Górnik był jednym z najaktywniejszych klubów polskiej ekstraklasy. Do drużyny z Zabrza trafiło łącznie pięciu nowych piłkarzy – Daisuke Yokota, Boris Sekulić, Damian Rasak, Anthony van den Hurk oraz Pawieł Pauluczenka. Ciekawym wzmocnieniem wydaje się przede wszystkim ten pierwszy. 22-letni Japończyk dwa ostatnie lata spędził na Łotwie, gdzie reprezentował barwy klubu FC Valmiera. W tym czasie rozegrał tam 61 oficjalnych meczów, w których zdobył 8 bramek. Dołożył do tego 12 asyst. W 2022 roku zdobył z Valmierą tytuł Mistrza Łotwy. Wcześniej występował w klubach niemieckich – FSV Frankfurt i FC Carl Zeiss Jenna. Grał w zespole młodzieżowym ekipy z Hesji oraz drugiej drużynie ekipy z Turyngii. Tam też zaliczył pierwsze mecze w dorosłej piłce. Yokota związał się z Górnikiem umową obowiązującą do końca czerwca 2024 roku. Środkowy pomocnik zadebiutował w nowych barwach w ostatnim ligowym spotkaniu przeciwko Stali Mielec.

Ostatnie spotkania

Górnik rozpoczął rundę rewanżową od wyjazdowego meczu z Cracovią. Podopieczni trenera Gaula z pewnością nie mogą miło wspominać podróży do Małopolski. Zabrzanie przegrali bowiem przy Kałuży 0:2. W kolejnych dwóch meczach PKO Ekstraklasy drużyna z Górnego Śląska zdobyła dwa punkty. Wszystko za sprawą remisów z Lechią Gdańsk (1:1) oraz Radomiakiem Radom (0:0). Później przyszła jeszcze porażka z Rakowem Częstochowa (0:2). Fatalną serię meczów bez zwycięstwa udało się przerwać dopiero w ostatniej serii gier. Górnik wygrał w Mielcu ze Stalą (1:0), dzięki czemu oddalił się od strefy spadkowej. Mimo to drużyna ta nadal jest jedną z najsłabszych na wiosnę. Gorzej od „Trójkolorowych” punktują tylko Wisła Płock i wspomniana Stal. Zabrzanie mają przy tym duży problem ze zdobywaniem bramek. W 2023 roku udało im się to zaledwie dwukrotnie.

Raport zdrowotny i zawieszenia

Trener Górnika ma duży komfort, jeśli chodzi o wybór podstawowej jedenastki na mecz z Legią. Żaden piłkarz pierwszego składu nie zmaga się bowiem z kontuzją wykluczającą go z gry przeciwko drużynie z Warszawy. W starciu tym nie wystąpi jedynie Rasak, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Na liście zagrożonych przymusową przerwą w kolejnym spotkaniu w przypadku obejrzenia następnej kartki są Rafał Janicki, Kryspin Szcześniak, Robert Dadok, Szymon Włodarczyk, Dani Pacheco, Emil Bergstrom i Jean Jules Mvondo.

Legijne akcenty

W szerokiej kadrze Górnika znajduje się dwóch piłkarzy z przeszłością w Legii. Pierwszym z nich jest Szymon Włodarczyk. 20-letni napastnik to najlepszy strzelec drużyny w obecnym sezonie. W 20 ligowych meczach zdobył 8 bramek. Młody snajper trafił do Zabrza na początku obecnych rozgrywek. Poprzednie lata kariery spędził w Warszawie, gdzie przeszedł drogę od akademii do pierwszego zespołu „Wojskowych”. Syn byłego reprezentanta Polski i piłkarza Legii Piotra w poprzednich rozgrywkach zagrał w 12 meczach z „L” na piersi. Strzelił w nich jednego gola (w spotkaniu Pucharu Polski z Motorem Lublin). Zdecydowanie lepsze liczby notował w trzecioligowych rezerwach stołecznej drużyny. W 17 występach 10-krotonie wpisywał się na listę strzelców. Dołożył do tego 5 asyst.

Drugim piłkarzem grającym kiedyś w Legii jest Mateusz Cholewiak. Pomocnik ekipy z Zabrza występował w Warszawie w latach 2020-2021. W tym czasie wychowanek SMS-u Łódź rozegrał w barwach „Wojskowych” 23 spotkania, w których strzelił 4 gole. Wraz z kolegami z zespołu zdobył dwa tytuły Mistrza Polski. Przed transferem do Legii Cholewiak grał w Śląsku Wrocław, Stali Mielec oraz Puszczy Niepołomice. Najwięcej występów zaliczył w Stali. W latach 2014-2018 zagrał tam w 104 meczach. Zdobył w nich 20 goli i zaliczył 7 asyst. Obecnie w zespole z Zabrza pełni funkcję rezerwowego. W pięciu dotychczasowych spotkaniach na wiosnę zaliczył tylko 118 minut.

Górnik to jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w Polsce. Zabrzanie mają na swoim koncie 14 mistrzostw i 6 krajowych pucharów. Dzięki niedawnej wygranej ze Stalą awansowali na trzecie miejsce w tabeli zespołów z największą liczbą punktów w ekstraklasie. Ekipa z Górnego Śląska ma ich już 2430. Większą liczbą oczek mogą pochwalić się tylko Wisła Kraków (2927) oraz liderująca Legia (3459). Oba kluby na najwyższym poziomie rozgrywkowym zaliczyły jednak dużo więcej sezonów, więc ich przewaga nie może dziwić. Mimo niewątpliwego sukcesu, jaki właśnie osiągnął, zespół ten od lat nie może nawiązać do czasów swojej najlepszej gry. Ostatnie sezony to dla Górnika pasmo sporych rozczarowań. Podobnie jest także w obecnych rozgrywkach. Czy piłkarze klubu z Górnego Śląska dodatkowo zmotywują się na ligowy klasyk z Legią? Przekonamy się o tym w najbliższą sobotę, 4 marca. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zaplanowano na godzinę 20:00. Relację tekstową tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.

Przewidywany skład Górnika na spotkanie z Legią: Daniel Bielica – Paweł Olkowski, Emil Bergstrom, Richard Jensen – Robert Dadok, Jean Jules Mvondo, Kanji Okunuki, Erik Janza – Daisuke Yokota, Lukas Podolski, Szymon Włodarczyk.