Z obozu rywala - Lechia Gdańsk

Redaktor Kamil Bloch

Kamil Bloch

Źródło: Legia.Net, lechia.pl

02.10.2021 12:00

(akt. 02.10.2021 12:39)

Po kolejnym kapitalnym występie w Lidze Europy Legia Warszawa wraca do gry w PKO Ekstraklasie. Następnym rywalem „Wojskowych” będzie Lechia Gdańsk. Sprawdzamy co słychać w obozie naszego ligowego przeciwnika.

Poprzedni sezon drużyna z Pomorza zakończyła na 7. miejscu w ligowej tabeli. Lechia uzbierała 42 punkty, na które złożyło się 12 zwycięstw, 6 remisów i 12 porażek (bramki 40:37). Do lokaty dającej przepustkę gry w europejskich pucharach gdańszczanie stracili zaledwie jedno oczko. Gdyby zespół ten nie przegrał meczu ostatniej kolejki przeciwko Jagiellonii Białystok, być może oglądalibyśmy go w rywalizacji w eliminacjach Ligi Konferencji.

Aktualnie Lechia znajduje się na podium PKO Ekstraklasy. Po dziewięciu rozegranych kolejkach gdańszczanie mają 16 punktów. Ekipa z Pomorza ustępuje jedynie Śląskowi Wrocław (17 punktów) i Lechowi Poznań (18 punktów).

Sylwetka trenera

Obecnym szkoleniowcem Lechii jest Tomasz Kaczmarek, który pracuje w klubie od 1 września tego roku. 37-latek zastąpił na tym stanowisku zwolnionego kilka dni wcześniej Piotra Stokowca. Jak dotąd nowy trener poprowadził zespół w czterech spotkaniach. Trzy z nich wygrał, a jedno zremisował. Jego bilans punktowy to 2,5 pkt na mecz. Dla Kaczmarka Lechia jest pierwszym zespołem z ekstraklasy, który prowadzi samodzielnie. Przez ostatnie 1,5 roku trener ten współpracował z Kostą Runjaiciem w Pogoni Szczecin. Kaczmarek pełnił funkcję jednego z asystentów niemieckiego trenera. Wcześniej aktualny opiekun Lechii przez wiele lat pracował w Niemczech. Był tam zarówno trenerem i asystentem, jak i osobą odpowiedzialną za przygotowanie fizyczne zawodników. Pomiędzy styczniem 2012 a grudniem 2014 współpracował ze znanym amerykańskim szkoleniowcem Bobem Bradleyem. Kaczmarek był asystentem Bradleya najpierw w reprezentacji Egiptu, a następnie w norweskim zespole Stabæk Fotball. W kolejnych latach polski trener pracował już samodzielnie, prowadząc zespoły z niższych klas rozgrywkowych w Niemczech: Viktorię Köln, Stuttgarter Kickers oraz Fortunę Köln. Na początku 2020 roku Kaczmarek wrócił do Polski i trafił do sztabu Pogoni. Jak na razie trener zmienił kilka detali - przestawił Flavio Paixao na "dziesiątkę", zaś Łukasza Zwolińśkiego na pozycję numer ""dziewięć".

Letnie transfery

W trakcie letniego okna transferowego drużynę z Gdańska wzmocniło sześciu piłkarzy: Ilkay Durmus, Witan Sulaeman, Miłosz Szczepański, Marco Terrazzino, Bassekou Diabaté i Łukasz Zjawiński. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Durmus, który spośród owych piłkarzy gra zdecydowanie najwięcej. Turecki skrzydłowy trafił na Pomorze ze szkockiego St. Mirren. W 27. spotkaniach poprzedniego sezonu szkockiej ekstraklasy zawodnik, który posiada również niemiecki paszport, zanotował 2 bramki oraz 3 ostatnie podania. Łączny bilans 27-letniego pomocnika w barwach szkockiego klubu to 8 goli i 7 asyst w 71 meczach. Przed grą na Wyspach piłkarz ten występował w klubach niemieckich, tureckich i austriackich. Szczególnie dobrze szło mu w Austrii, gdzie reprezentował barwy kolejno Austrii Lustenau, SV Ried oraz FC Wacker Innsbruck, grając zarówno na drugim, jak i pierwszym poziomie rozgrywek. Przez trzy sezony gry w tym kraju zapisał przy swoim nazwisku 17 goli oraz 20 asyst. Durmus jest także byłym młodzieżowym reprezentantem Niemiec (2 występy) oraz Turcji (25 występów).

Ostatnie spotkania

Obecny sezon PKO Ekstraklasy drużyna Lechii rozpoczęła od czterech kolejnych meczów bez przegranej. Gdańszczanie zremisowali w tym czasie z Jagiellonią Białystok (1:1) i Śląskiem Wrocław (1:1), a także wygrali z Wisłą Płock (1:0) i Cracovią (3:0). Pierwszą i jak na razie jedyną ligową porażkę Lechia poniosła w 5. kolejce. Ekipa z Pomorza przegrała w Poznaniu z Lechem (0:2). Od tego czasu zespół z Gdańska albo remisuje, albo wygrywa. Podziałem punktów zakończyły się ich ligowe mecze z Radomiakiem Radom (2:2) i Wisłą Kraków (2:2). Komplet oczek Lechia uzyskała w rywalizacji z Piastem Gliwice (1:0) oraz Górnikiem Łęczna (4:0). W międzyczasie gdańszczanie awansowali też do kolejnej rundy Pucharu Polski. Lechia pokonała na wyjeździe Jagiellonię 3:1.

Legijne akcenty

W aktualnej kadrze Lechii znajduje się trzech piłkarzy z przeszłością w Legii. To Dusan Kuciak, Miłosz Szczepański i Łukasz Zjawiński. Słowak trafił do Legii w 2011 roku z rumuńskiego FC Vaslui. Przez 4,5 roku pobytu w Warszawie bramkarz zdobył wraz z kolegami trzy mistrzostwa oraz cztery Puchary Polski. Zagrał również w fazie grupowej Ligi Europy. W styczniu 2016 roku Kuciak przeniósł się do Anglii i podpisał kontrakt z Hull City. Tam jednak nie poszło mu tak, jakby sobie życzył. Po zaledwie roku Słowak odszedł z klubu. Od lutego 2017 wychowanek MSK Żylina jest zawodnikiem Lechii, gdzie do tej pory rozegrał już 150 spotkań.

Szczepański w barwach Legii wystąpił tylko w jednym oficjalnym meczu. Było to spotkanie Pucharu Polski przeciwko Ruchowi Zdzieszowice 21 września 2017 roku. Młody pomocnik wszedł na boisko na ostatnie 17 minut. Więcej meczów piłkarz ten rozegrał w drugiej drużynie „Wojskowych”. Jego łączny bilans to 37 spotkań i 8 bramek. W styczniu 2018 pochodzący z Nowego Sącza zawodnik odszedł z Legii i związał się z Rakowem Częstochowa. Tam dostawał zdecydowanie więcej szans. Przez 3,5 roku gry w Rakowie rozegrał w jego barwach 67 meczów. Na początku obecnych rozgrywek 23-letni gracz podpisał umowę z Lechią.

Urodzony w Pszczynie Zjawiński znakomicie prezentował się w młodzieżowym zespole Legii, gdzie w 37 występach strzelił aż 26 goli. Mimo to piłkarz ten nigdy nie doczekał się debiutu w pierwszej drużynie. Szczyt jego możliwości to gra w drugim zespole (26 meczów i 4 bramki). W lipcu 2019 Zjawiński został wypożyczony na pół roku do Stali Stalowa Wola. Po tym czasie młody napastnik wrócił do Warszawy na 6 miesięcy, jednak latem 2020 został oddany do Stali Mielec. Po zaledwie roku gry na Podkarpaciu Zjawiński przeniósł się do Lechii, gdzie podpisał dwuletni kontrakt.

News: Kuciak, Kucharczyk i Brzyski po meczu z Koroną

Biorąc pod uwagę wyłącznie aktualną formę w rozgrywkach ligowych, faworytem niedzielnego spotkania będzie Lechia. Gdańszczanie nie przegrali pięciu ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach, a ogólnie w całym sezonie ponieśli zaledwie jedną porażkę. Ostatnie spotkania przeciwko aktualnym mistrzom Polski nie były jednak dla nich udane. Ekipa znad morza nie może wygrać z „Wojskowymi” już ponad 2 lata. Poprzednie zwycięstwo przypada na 28 września 2019. W Warszawie było 2:1 dla gości. Na wygraną przed własną publicznością Lechia czeka jeszcze dłużej, bo od maja 2016. W grupie mistrzowskiej sezonu 2015/16 gospodarze wygrali z Legią 2:0. Czy ta zła passa zostanie wreszcie przerwana? Wydaje się, że lepszego momentu nie będzie. Początek meczu Lechia – Legia zaplanowano na godzinę 17:30 w niedzielę, 3 października. Relację tekstową tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.

Przewidywany skład Lechii na spotkanie z Legią: Dusan Kuciak – Mateusz Żukowski, Mario Maloca, Michał Nalepa, Rafał Pietrzak – Ilkay Durmus, Maciej Gajos, Jarosław Kubicki, Conrado – Flavio Paixao, Łukasz Zwoliński.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.