Ivi Lopez
fot. Marcin Szymczyk

Z obozu rywala - Raków Częstochowa

Redaktor Kamil Bloch

Kamil Bloch

Źródło: Legia.Net

01.05.2023 20:00

(akt. 01.05.2023 19:13)

Przed legionistami najważniejsze spotkanie obecnego sezonu. Na Stadionie Narodowym „Wojskowi” zagrają w finale tegorocznej edycji Pucharu Polski. Ich rywalem będzie Raków Częstochowa. Sprawdzamy co słychać w obozie naszego następnego rywala.

Raków to klub powstały w 1921 roku, który na początku funkcjonował pod nazwą Racovia. Obecna nazwa – Robotniczy Klub Sportowy „Raków” – obowiązuje od 1927 roku. Nawiązuje ona do dzielnicy Częstochowy, w której zespół ma swoją siedzibę. Pod koniec lat 20. XX wieku ustanowiono również aktualne barwy drużyny, czyli czerwony i niebieski. Na pierwszy znaczący sukces ekipa ta musiała czekać do 1967 roku. Wtedy to częstochowianie zagrali w finale Pucharu Polski. Po emocjonującym meczu z Wisłą Kraków musieli uznać wyższość rywali, którzy zwyciężyli 2:0 po dogrywce. Bardzo długo wynik ten był największym sukcesem śląskiego klubu. Przez kolejne lata bowiem ekipa ta grała na niższych szczeblach rozgrywkowych w Polsce.

Pierwszy awans do I Ligi, czyli obecnej ekstraklasy, piłkarze Rakowa wywalczyli dopiero w 1994 roku. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Zbigniewa Dobosza promocję na najwyższy szczebel zapewnili sobie na dwie kolejki przed końcem sezonu po zwycięstwie na własnym stadionie z Arką Gdynia, którą rozgromili 6:1. Raków grał w I Lidze do 1998 roku. Na ponowny awans do ekstraklasy drużyna z Częstochowy musiała czekać aż do 2019 roku. Zespół zdominował rozgrywki I ligi. Dobrze radził sobie także w Pucharze Polski, gdzie dotarł do półfinału, ulegając ostatecznie Lechii Gdańsk 0:1. Dwa lata później Raków zdobył wicemistrzostwo, puchar i Superpuchar Polski. W kolejnym roku dorzucił następny puchar i srebrny medal mistrzostw Polski. Obecnie jest liderem PKO Ekstraklasy i pewnie zmierza po pierwszy w swojej historii tytuł. Po raz trzeci z rzędu zagra też w finale krajowego pucharu.

Sylwetka trenera 

Od 18 kwietnia 2016 roku trenerem drużyny z Częstochowy jest Marek Papszun, który na tym stanowisku zastąpił Przemysława Cecherza. 48-letni szkoleniowiec pracuje w Rakowie od 2631 dni, co jest najdłuższym stażem w jednym klubie ze wszystkich menadżerów PKO Ekstraklasy. W tym czasie Papszun poprowadził zespół w 283 meczach, z których 165 wygrał, 62 zremisował, a 56 przegrał (bilans punktowy 1,97; bramki 483:272). Największymi sukcesami w dotychczasowej karierze tego szkoleniowca są dwa srebrne medale mistrzostw Polski (sezony 2020/21 i 2021/22) oraz dwa Puchary Polski zdobyte w tych samych rozgrywkach. Papszun wygrał z Rakowem również dwa superpuchary kraju. Dwukrotnie dotarł także do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji. Przed podjęciem pracy w Częstochowie pochodzący z Mazowsza trener prowadził m.in. Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Legionovię Legionowo, KS Łomianki oraz GKP Targówek.

Marek Papszun

Ostatnie spotkania 

Raków to zdecydowanie najlepszy zespół obecnego sezonu w Polsce. Jest liderem ekstraklasy z przewagą jedenastu punktów nad drugą Legią. W ostatnim czasie drużyna ta prawie w ogóle nie przegrywa. Jedyną ekipą, która w poprzednich tygodniach potrafiła wygrać z częstochowianami, jest Legia. Było to dokładnie 1 kwietnia tego roku. W spotkaniu 26. kolejki PKO Ekstraklasy „Medaliki” przegrały w Warszawie 1:3. Po zakończeniu tego starcia śląski zespół rozegrał cztery mecze ligowe oraz jedno spotkanie w Pucharze Polski. Ich bilans to cztery zwycięstwa i jeden remis. Na kilka dni przed rywalizacją w finale PP Raków rozbił w lidze Lechię Gdańsk 4:0.

Droga do finału Pucharu Polski 

W drodze do finału tegorocznej edycji Pucharu Polski zespół z Częstochowy wyeliminował czterech rywali. W pierwszej rundzie „Czerwono-Niebiescy” wygrali na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 1:0. Bramkę na wagę awansu w doliczonym czasie gry zdobył Władysław Koczerhin. W kolejnym meczu podopieczni trenera Papszuna zmierzyli się z Pogonią Szczecin. W hicie 1/8 finału „Medaliki” zwyciężyły po golu Iviego Lopeza. Dzięki temu częstochowianie wywalczyli awans do ćwierćfinału, gdzie zmierzyli się z II-ligowym Motorem Lublin. Grający na niższym poziomie rozgrywkowym przeciwnik nie był dla nich równorzędnym rywalem. Raków wygrał pewnie 3:0 i zameldował się w najlepszej czwórce. Ostatnią przeszkodą przed wyjazdem na Narodowy okazał się Górnik Łęczna. Spotkanie na Lubelszczyźnie było zaskakująco wyrównane, jednak na koniec to faworyt cieszył się z awansu. Trafienie Bartosza Nowaka dało Rakowowi trzeci z rzędu finał Pucharu Polski.

Najlepsi piłkarze obecnego sezonu 

Wśród najlepszych piłkarzy Rakowa w obecnym sezonie warto wyróżnić przede wszystkim wspomnianych już Lopeza, Koczerhina i Nowaka. Każdy z wymienionej trójki ma na swoim koncie co najmniej 10 trafień we wszystkich rozrywkach. Największą liczbą goli (14) może pochwalić się Hiszpan. Do swojego dorobku bramkowego Ivi dołożył jeszcze 10 asyst. Dzięki temu kolejny sezon z rzędu jest najlepszym zawodnikiem Rakowa, jeśli chodzi o klasyfikację kanadyjską. W statystykach ofensywnych 28-latek jest dobrze wspierany przez Polaka i Ukraińca. Nowak w obecnych rozgrywkach zaliczył już 11 bramek i 5 asyst, natomiast Koczerhin 10 goli i 3 ostatnie podania. Międzynarodowe trio Rakowa stanowi największe zagrożenie dla defensyw drużyn rywalizujących z ekipą z Częstochowy.

Ivi Lopez Paweł Wszołek Ernest Muci

Raport zdrowotny i zawieszenia

We wtorkowym spotkaniu szkoleniowiec Rakowa będzie musiał radzić sobie bez Adriana Gryszkiewicza. Środkowy obrońca zmaga się z urazem kolana. W obecnym sezonie nie zobaczymy go już na boisku. Na razie niewidomo, czy przeciwko Legii będzie mógł zagrać Milan Rundić. Podstawowy stoper częstochowian nie wystąpił w trzech poprzednich spotkaniach ligowych z powodu naderwania mięśnia półścięgnistego. Wiele wskazuje na to, że zabraknie go także w starciu w krajowym pucharze. Na szczęście dla trenera Papszuna do gry po dłuższej przerwie wrócił Fabian Piasecki. Wysoki napastnik strzelił nawet gola w ostatnim spotkaniu przeciwko Lechii Gdańsk. W tym samym meczu na ławce rezerwowych po raz pierwszy w tym roku usiadł Szymon Czyż. Młodzieżowiec Rakowa pauzował od 9. kolejki, gdy zerwał wiązadło krzyżowe w kolanie.

Dla Rakowa trwający sezon może być najlepszy w historii. Tylko krok dzieli ich od zdobycia pierwszego, historycznego mistrzostwa Polski, do którego mogą dołożyć jeszcze puchar kraju – trzeci z rzędu. Jeśli dodamy do tego wygrany w lipcu superpuchar, to okaże się, że drużyna z Częstochowy może za chwilę cieszyć się z potrójnej korony. Taki rok prawdopodobnie szybko się nie powtórzy, dlatego podopieczni trenera Papszuna z pewnością zrobią wszystko, by we wtorek opuścić Warszawę z trofeum. Pokrzyżować ich plany spróbuje Legia, dla której krajowy puchar jest szansą na jedyny tytuł w trwającym sezonie. Która z drużyn będzie cieszyć się po ostatnim gwizdku sędziego? Czy Raków wygra 17 pucharowe spotkanie z kolei, dzięki czemu nawiąże do sukcesów stołecznej ekipy, która w latach 2011-2013 triumfowała w tych rozgrywkach trzy razy z rzędu? Przekonamy się o tym 2 maja. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zaplanowano na godzinę 16:00. Relację tekstową tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.

Przewidywany skład Rakowa na spotkanie z Legią: Kacper Trelowski – Stratos Svarnas, Tomas Petrasek, Zoran Arsenić – Fran Tudor, Władysław Koczerhin, Giannis Papanikolaou, Jean Carlos Silva – Bartosz Nowak, Vladislavs Gutkovskis, Ivi Lopez.

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.