Z obozu rywala: Śląsk Wrocław
16.03.2019 03:45
Wrocławianie plasują się aktualnie na jedenastym miejscu w tabeli z dorobkiem 27 punktów po 25. spotkaniach. Znamienna jest nierówna forma Śląska. Zdarzało się, iż po dwóch wygranych przychodziły dwie porażki. WKS w bieżących rozgrywkach siedmiokrotnie zwyciężył, sześć razy remisował i aż dwunastokrotnie schodziił z boiska pokonany Ostatni raz wrocławianie zdobyli komplet punktów w poprzedniej kolejce. Wówczas ekipa Vitezslava Lavicki zasłużenie pokonała u siebie 2:0 Jagiellonię Białystok po golach Michała Chrabka i Marcina Robaka będącego najskuteczniejszym graczem zespołu. Doświadczony napastnik zdobył w tym sezonie trzynaście bramek. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Robert Pich, który w tym sezonie strzelił cztery gole. Przeciwko Jagiellonii solidny debiut zanotował wypożyczony z Legii Mateusz Hołownia. Młody defensor przy Łazienkowskiej nie zagra z powodu klauzuli w jego umowie.
W składzie Śląska od początku roku, po przejęciu sterów przez Lavickę, w podstawowym składzie występują niezmiennie Krzysztof Mączyński czy Lubambo Musonda - zimowe nabytki WKS-u.Pierwszy trafił do klubu po rozwiązaniu umowy z mistrzami Polski. Pierwszy plac na pozycji stopera ma zapewniony również Wojciech Golla. Wysoko w hierarchii czeskiego szkoleniowca znajdują się również Igors Tarasovs oraz Piotr Celeban, który potrafi wygryźć Łukasza Brozia z prawej strony defensywy. Od początku rozgrywek, zielono-biało-czerwoni strzelili 33 gole i tyle samo stracili (szósty najlepszy wynik). - Sporo pracowaliśmy nad organizacją w defensywie oraz nad szybkimi kontrami. Legioniści u siebie będą starali się grać atakiem pozycyjnym, my wówczas poszukamy swoich szans w kontrataku. Mamy dynamicznych skrzydłowych. Zakładam więc, że po rajdach w bocznych sektorach boiska będzie można ukąsić gospodarzy – mówił w rozmowie z Legia.Net Hołownia.
Problemem Śląska jest do tej pory gra na wyjazdach. Drużyna z Wrocławia sięgnęła w sumie po dwanaście z 27 punktów (44%). Ostatni raz punkt na terenie rywala udało się zdobyć WKS-owi 24 listopada w meczu z Cracovią (1:1), a zwyciężyć – 26 października z Miedzią (5:0). - Chcemy podnieść naszą jakość na wyjazdach. Zrobiliśmy wszystko, by dotrzeć do głów naszych piłkarzy – powiedział na konferencji prasowej przed spotkaniem z Legią trener Lavicka. - Mistrz kraju znajduje się obecnie w słabszym okresie, pożegnał się z walki o Puchar Polski. W Ekstraklasie przytrafiły im się dwie porażki, zdołali także dwukrotnie zwyciężyć, przez co zmazali plamę. Po wygranej z „Jagą” potwierdziliśmy, iż dysponujemy silną kadrą i spokojnie możemy powalczyć przy Łazienkowskiej o pełną pulę – opowiada „Hołek”.
Czeka nas teraz trudne starcie z Legią. Mecz jest w Warszawie, moim rodzinnym mieście, więc na pewno to dla mnie dodatkowa motywacja. Mam nadzieję, że wejdę na boisko i pokażę się z dobrej strony - wspomina przed meczem Damian Gąska. - Kilka razy wchodziłem w końcówce, ale ostatnio nie pojawiłem się na murawie i to powoduje sportową złość . Myślę, że może mi to wyjść na dobre, zacisnę zęby, nie poddam się i nadal będę ciężko pracować, czekając na swoją szansę. Na pewno ona przyjdzie - dodał zawodnik Śląska w rozmowie z oficjalną stroną klubu. Zarówno Gąska jak i Jakub Łabojko zostali wyróżnieni przez Czesława Michniewicza powołaniem do kadry U-21 na sparingi z Anglią i Serbią.
W sobotę na murawie po stronie Śląska nie ujrzymy zawieszonego Djordje Cotry, który do gry wróci za tydzień. Z kontuzją zmaga się Mateusz Cholewiak. 29-latek naturalnie zastąpiłby Hołownię przy Łazienkowskiej, ale dopadł go uraz. Co więcej, poza kadrą znajdzie się również Augusto. Brazylijczyk przez problemy z kolanem i nie wybiegł jeszcze w tym roku na boisko. Pewne jest jedno - na lewej stronie defensywy zagra gracz, dla którego nie jest to główna pozycja. Opcje są trzy: Kamil Dankowski, Mariusz Pawelec lub Broź. Największe szanse ma zaś były legionista, który pożegnał się ze stołecznym klubem latem po wygaśnięciu umowy. - Obsada lewej obrony to dla nas trudna decyzja. Próbowaliśmy różnych wariantów ustawienia boków obrony na treningach. Myślę, że mamy jasność w tym względzie. Nazwiska gracza, na którego postawię, nie zdradzą przed meczem - stwierdził szkoleniowiec Śląska przed meczem z mistrzami Polski.
Żaden piłkarz Śląska nie będzie pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartoników. Po trzy „żółtka” mają na koncie Pich, Mączyński, Robak oraz Cholewiak. "Mąka", jak i Broź oraz Arkadiusz Piech wrócą do stolicy, gdzie w przeszłości występowali. Każdy z nich rozegrał w barwach stołecznego klubu odpowiednio 46, 148 i 11 spotkań.
Legia zagra przy Łazienkowskiej ze Śląskiem w sobotę o godz. 20:30. Spotkanie będzie transmitowane przez Canal+ Sport. Serwis Legia.Net przeprowadzi relację tekstową "na żywo". Po ostatnim gwizdku sędziego Daniela Stefańskiego opublikujemy wypowiedzi piłkarzy i trenerów, a także zaprezentujemy fotoreportaż.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.