Z obozu rywala – Widzew Łódź

Redaktor Kamil Bloch

Kamil Bloch

Źródło: Legia.Net, widzew.com

24.11.2020 12:00

(akt. 24.11.2020 10:27)

W przerwie pomiędzy kolejnymi meczami ligowymi legionistów czeka spotkanie o awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Rywalem „Wojskowych” będzie Widzew Łódź. Pierwotnie spotkanie to miało odbyć się 30 października. Mecz jednak przełożono z powodu wykrycia ogniska koronawirusa w łódzkiej drużynie.

Widzew to beniaminek I Ligi, gdzie awansował po pięciu latach przerwy i gry na niższych szczeblach. Od początku obecnego sezonu na zapleczu ekstraklasy łodzianie radzą sobie średnio. W dotychczas rozegranych 13. meczach zgromadzili na swoim koncie łącznie 16 punktów. Na bilans ten złożyły się cztery zwycięstwa, tyle samo remisów oraz pięć porażek (bramki 10:15). Do meczu z mistrzami Polski „Widzewiacy” podejdą po ligowej porażce z aktualnym liderem Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 0:2. W całym meczu łodzianie nie oddali żadnego celnego strzału. Wcześniej Widzew nie przegrał jednak pięciu kolejnych spotkań w lidze. W Pucharze Polski z kolei drużyna z Łodzi rozegrała jak na razie tylko jeden mecz. W połowie sierpnia zespół ten pokonał wysoko Unię Skierniewice 4:0.

Sylwetka trenera

Od 1 sierpnia 2020 roku trenerem Widzewa jest Enkeleid Dobi. 45-letni Albańczyk zastąpił na tym stanowisku zwolnionego kilka dni wcześniej Marcina Kaczmarka. Dobi to były piłkarz, który dla reprezentacji swojego kraju rozegrał sześć spotkań i strzelił jednego gola. Jako zawodnik kilka lat spędził w Polsce, grając w Zagłębiu Lubin, Górniku Zabrze i Miedzi Legnica. Po zakończeniu zawodniczej kariery postanowił skupić się na pracy szkoleniowca. Jego pierwszym wyzwaniem na ławce trenerskiej był angaż w Górniku Polkowice, gdzie spędził 3,5 roku. W tym czasie awansował z drużyną do II Ligi, gdzie rywalizował m.in. z Widzewem. Co ciekawe, w poprzednim sezonie prowadzony przez niego Górnik zdołał nawet pokonać łodzian, wygrywając 4:3. Po zakończeniu ostatnich rozgrywek II Ligi, 45-latek opuścił Dolny Śląsk i przeniósł się do Łodzi, gdzie podpisał roczny kontrakt. Jak dotąd Dobi poprowadził Widzew w 14. spotkaniach, z których pięć wygrał, cztery zremisował i pięć przegrał. Jego bilans punktowy to 1,36 pkt na mecz (bramki 14:15).

Letnie transfery

Latem do drużyny Widzewa trafiło łącznie jedenastu piłkarzy, jednak kilku z nich to zawodnicy młodzieżowi, którzy wzmocnili juniorski zespół z Łodzi. Z ciekawych nazwisk warto wymienić chociażby wypożyczonego z Lecha Poznań bramkarza Miłosza Mleczko, który z miejsca stał się podstawowym golkiperem Widzewa. Rywalizację w środku obrony wzmocnił sprowadzony z Radomiaka Radom Michał Grudniewski. Z Radomia do Łodzi trafił również Mateusz Michalski, który może zagrać zarówno na prawym, jak i lewym skrzydle. Od początku sezonu wiele szans do gry dostają sprowadzony z Zagłębia Lubin środkowy pomocnik Patryk Mucha oraz były skrzydłowy Sandecji Nowy Sącz Dominik Kun. Do Widzewa po sześciu latach przerwy powrócił również boczny obrońca Patryk Stępiński, mający doświadczenie w grze na poziomie PKO Ekstraklasy w barwach Wisły Płock. Podczas letniego okna transferowego Widzew sięgnął także po dobrze zapowiadającego się Kongijczyka Merveille Fundambu, o którym głośno zrobiło się kilka miesięcy temu, gdy z grającego na siódmym poziomie rozgrywkowym KTS-u Weszło wypożyczony został do pierwszoligowego Radomiaka. Po pół roku gry w Radomiu Fundambu podpisał trzyletni kontrakt z Widzewem.

Daniel Mąka, Michał Karbownik

Raport zdrowotny i zawieszenia

W środowym spotkaniu z Legią trener Dobi nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Petara Mikulicia oraz Przemysława Kity. Zarówno boczny obrońca, jak i środkowy napastnik zmagają się z urazami odniesionymi na początku obecnych rozgrywek. Albański szkoleniowiec Widzewa ma ten komfort, że nie musi martwić się kontuzjami swoich najlepszych graczy, ponieważ wszyscy są dostępni i gotowi na mecz przeciwko mistrzom Polski.

Legijne akcenty

W obecnej kadrze Widzewa znajduje się dwóch piłkarzy, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Legii. To skrzydłowy Henrik Ojamaa oraz wspomniany już środkowy obrońca Grudniewski. O wiele bardziej znany z występów przy Łazienkowskiej jest Ojamaa, który w barwach stołecznej ekipy rozegrał łącznie 45. meczów, w których zdobył jedną bramkę. Reprezentant Estonii występował w Legii w latach 2013-2015. W tym czasie był jednak aż dwukrotnie wypożyczany. Ojamaa z Legią zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2013/14. W tych samych rozgrywkach wystąpił również w fazie grupowej Ligi Europy. Dużo mniej kojarzony z Legią jest Grudniewski, który po występach w KS-ie Łomianki i Hutniku Warszawa, trafił do juniorów, a następnie drugiej drużyny Legii. Grudniewski nigdy nie przebił się jednak do pierwszego składu seniorskiego zespołu. Obrońca rozstał się z Legią na początku sezonu 2014/15.

News: Motherwell daje 300 tys. euro za Ojamę

Widzew na wygraną z Legią na własnym stadionie czeka ponad 20 lat. Ostatni raz łodzianie cieszyli się ze zwycięstwa nad legionistami u siebie w kwietniu 2000 roku. Ostatnie bezpośrednie starcie pomiędzy tymi zespołami w Łodzi było bardzo emocjonujące, bowiem w 1/16 finału poprzedniej edycji krajowego pucharu Legia wygrała 3:2, zdobywając decydującego gola na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem. Co ciekawe, było to siódme spotkanie obu drużyn w historii ich rywalizacji w Pucharze Polski. Wszystkie dotychczasowe zakończyły się zwycięstwem Legii. Jak będzie przy okazji ósmego pojedynku? Przekonamy się w najbliższą środę o godzinie 17:40. Relację tekstową z tego meczu tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.

Przewidywany skład Widzewa na spotkanie z Legią: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna, Patryk Stępiński - Patryk Mucha, Bartłomiej Poczobut - Mateusz Michalski, Mateusz Możdżeń, Merveille Fundambu - Marcin Robak.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.