Z obozu rywala - Wisła Płock
02.12.2016 10:44
Płocczanie przed starciem z Legią w III kolejce Lotto Ekstraklasy zajmowali szóste miejsce. Mieli na koncie zwycięstwo i porażkę. Legioniści plasowali się natomiast na jedenastej pozycji. Wcześniej zremisowali dwa spotkania. Teraz Wisła Płock jest ostatnią drużyną nad strefą spadkową. W siedemnastu ligowych starciach zaliczyła cztery wygrane, pięć remisów i osiem porażek. Posiada tyle samo punktów, co piętnasty Ruch Chorzów. „Nafciarze” mają jednak lepszy bilans bramkowy od chorzowian.
W Wiśle wyróżniającym piłkarzem jest Dominik Furman. Były legionista potrafi precyzyjnie dorzucić piłkę kolegom w pole karne. Udowodnił to w spotkaniu z Legią, gdy asystował przy bramkach Tomislava Bożicia i Przemysława Szymińskiego. „Furmi” nie ukrywa, iż chce się przypomnieć warszawskim kibicom w piątkowym meczu. - Spędziłem w Warszawie tyle lat i rozegrałem tyle meczów, że trudno bym nie odczuwał specjalnych emocji przed wyjściem na boisko. Gra przeciwko byłym kolegom, z którymi sięgałem po mistrzostwo i Puchar Polski dodatkowo mnie mobilizuje, co chyba było widać już w pierwszym naszym spotkaniu. Spodziewam się także wspaniałej atmosfery na trybunach. Do Warszawy wybiera się rekordowa delegacja kibiców z Płocka, którzy razem z legionistami na pewno będą gorąco dopingować piłkarzy jednej i drugiej ekipy. Zapowiada się piłkarskie święto – zapewnił pomocnik w rozmowie z PAP.
W płockim zespole nie wszystko jednak układa się jak należy. Wisła nie odniosła zwycięstwa od ośmiu spotkań. Ostatni raz wygrała 17 września. Płocczanie pokonali Pogoń Szczecin 2:0, a dwa gole strzelił Jose Kante. Od tej pory zremisowali z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, Arką Gdynia i Piastem Gliwice (wszystkie starcia zakończyły się bezbramkowym remisem). „Nafciarze” przegrali natomiast z Wisłą Kraków (2:3), Cracovią (0:1), Górnikiem Łęczna (1:2), Lechem Poznań (0:2) i Lechią Gdańsk (1:2). Nerwowa atmosfera udziela się piłkarzom, którzy po spotkaniu z gdynianami próbowali wyjaśnić sobie pewne niejasności między sobą na boisku. Furman posprzeczał się z Arkadiuszem Recą. W kłótnię wtrącił się Patryk Stępiński. Koledzy z drużyny musieli rozdzielać zawodników, ponieważ o mały włos nie doszło do rękoczynów.
Wisła razem z Górnikiem jest najmniej skutecznym zespołem w Lotto Ekstraklasie. Płocczanie strzelili tylko siedemnaście goli (średnia: jeden gol na mecz). Najlepszym strzelcem beniaminka są Kante oraz Giorgi Merebaszwili. „Nafciarze” częściej jednak zdobywają bramki u siebie (jedenaście) niż na wyjeździe (sześć).
W środę pomocnik Wisły, Maksymilian Rogalski, wziął udział w akcji „Lekcja WF-u z Mistrzem”. Zajęcia rozpoczęły się równo o 8:00 w szkole podstawowej nr 12 w Płocku. Kapitan wiślaków wcielił się w nauczyciela. Pomocnik uczył zarówno chłopców jak i dziewczynki. Najpierw przeprowadził dwudziestominutową rozgrzewkę, a następnie wziął udział w krótkim meczu, w którym to damska część grupy cieszyła się ze zwycięstwa. Piłkarz pozował do zdjęć i udzielił krótkiego wywiadu na temat problemu jakim jest słaba aktywność fizyczna wśród młodzieży. - Kiedy ja chodziłem do szkoły, lekcja wf-u była najważniejsza. Żadne zwolnienie nie wchodziło w grę. Wręcz przeciwnie – uczniowie byli smutni, kiedy nie mogli brać udziału w zajęciach. Rozmawiałem krótko też z nauczycielami w tej szkole. Byłem ciekawy, czy rzeczywiście uczniowie są zwalniani z aktywności fizycznej. Zapewnili mnie, że problem nie dotyczy młodych dzieciaków z podstawówki, a raczej młodzieży ze szkół średnich. Warto więc zaszczepiać pasję do sportu od najmłodszych lat i sukcesywnie odwracać trend – mówił gracz „Nafciarzy”.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.