Z obozu rywala – Zagłębie Lubin

Zagłębie zdobyło w tym momencie 25 „oczek” w ligowej tabeli. Piętnaście punktów udało im się wywalczyć w starciach domowych, a pozostałe dziesięć - na wyjazdach. Ekipa Martina Seveli wygrała siedem spotkań, cztery zremisowała i osiem przegrała. Lubinianie, po dziewiętnastu kolejkach, strzelili 29 goli (czwarty wynik w lidze), z kolei stracili - 27. Najskuteczniejszym zawodnikiem "Miedziowych" jest Damjan Bohar, autor dziewięciu trafień. Pięć bramek ma na swoim koncie Sasa Zivec.

Jednym z kluczowym ogniw w układance Seveli wydaje się być Bohar. Dynamiczny skrzydłowy swobodnie czuje się z piłką przy nodze. Gdy ma trochę miejsca, potrafi to skrzętnie wykorzystać. 28-latek lubi czyhać na futbolówki w obrębie „szesnastki”, być pod grą. Nie odpuszcza, walczy w każdej akcji, jak chociażby w starciu z ŁKS-em. Gdy piłka odbiła się od słupka, Bohar złożył się do strzału i zdobył bramkę z dosyć trudnej pozycji.

W ekipie rywali sporo do powiedzenia ma Filip Starzyński, czyli etatowy wykonawca stałych fragmentów. Ma niezłe uderzenie z dystansu, dużo widzi, potrafi posłać dokładne przerzuty na centymetry. Gra w dużej mierze opiera się na jego barkach. O obliczach spotkania jest w stanie przesądzić Zivec. Pomocnik robi sporo wiatru, wdaje się w dryblingi i w odpowiednim momencie może uruchomić lepiej ustawionego partnera. Do ofensywy umiejętnie podłącza się z kolei Alan Czerwiński. Próbkę możliwości można było obejrzeć przeciwko Jagiellonii. „Czerwo” dopadł do świetnego przerzutu na prawą stronę, wbiegł w pole karne, minął piłkarza miejscowych i wycofał do Bohara, a ten cieszył się z gola.

Zawodnicy „Wojskowych” powinni szukać prostopadłych podań w pole karne. Parę drużyn przeciwnych potrafiło w taki sposób rozmontować defensywę Zagłębia. W ostatniej kolejce uczyniła to Arka Gdynia. Po płaskim zagraniu za plecy obrońców, Mateusz Młyński wyłożył piłkę Maciejowi Jankowskiemu, który z bliska trafił do siatki. Zespół z Łazienkowskiej może próbować zaskoczyć także po stałych fragmentach. Dochodzi do sytuacji, że pierwsza linia lubinian się gubi, nie funkcjonuje w stu procentach najlepiej. Przez to pojawiają się luki, które można zamienić na bramkę.

Kiedy Zagłębie strzela gole?:

1 - 15 min.: 5                        
16 - 30 min.: 6
31 - 45+ min.: 5
46 - 60 min.: 2
61- 75 min.: 5
76 - 90+ min.: 3

Kiedy Zagłębie traci gole?:

1 - 15 min.: 3
16 - 30 min.: 8
31 - 45+ min.: 2
46 - 60 min.: 3
61- 75 min.: 7
76 - 90+ min.: 6

Transfery

W letnim okienku transferowym, lubinianie sprowadzili Matyasa Tajtiego z węgierskiego Diosgyoru. Co więcej, Zagłębie związało się kontraktami z Asmirem Suljiciem (NK Olimpija Lublana), Zivcem (Omonia Nikozja) czy Rokiem Sirkiem, który poprzednio reprezentował NS Murę. Z klubem pożegnali się natomiast Bartłomiej Pawłowski (Gaziantep FK) czy Patryk Tuszyński (Piast Gliwice). Lubin opuścił  Mateusz Matras. 28-latek został piłkarzem Górnika Zabrze. Do Stomilu Olsztyn przeszedł z kolei Artur Siemaszko, natomiast Kamil Piątkowski podpisał umowę z Rakowem.

Byli legioniści

W barwach Zagłębia występuje dwóch piłkarzy z przeszłością przy Łazienkowskiej – Maciej Dąbrowski oraz Kamil Mazek. Ten pierwszy swoją przygodę z futbolem rozpoczął w Lubieniańce Lubien Kujawski. Następnie reprezentował Zawiszę Bydgoszcz, Victorię Koronowo, Wisłę Kraków, Koronę Kielce, GKS Bełchatów i Olimpię Grudziądz. W lipcu 2012 roku, Dąbrowski został zawodnikiem Pogoni. Po trzech sezonach, szczecinianie wypożyczyli go do Zagłębia, gdzie prezentował się z dobrej strony. Po tymczasowym przejściu do Lubina, "Miedziowi" postanowili zatrzymać stopera na stałe. W barwach Zagłębia, Dąbrowski rozwijał skrzydła, był ważną postacią w całej układance. Przekładało się to na formę drużyny. z którą rywalizował w eliminacjach do Ligi Europy. W rozgrywkach 2016/17 defensor trafił na Łazienkowską, gdzie zagrał m.in. przeciwko Borusii Dortmund (0:6) w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W kolejnym sezonie, piłkarz nie grał już w zbyt wielu spotkaniach. Efekt? W marcu 2018 roku wrócił do klubu z Lubina.

Mazek jest wychowankiem Legii. Przebijał się w stolicy kraju przez kolejne szczeble. Łącznie, spędził przy Łazienkowskiej jedenaście lat, ale nie zadebiutował w pierwszym zespole. "Wojskowi" dwukrotnie wypożyczali "Maziego" do Dolcanu Ząbki. W styczniu 2015 roku, skrzydłowy przeszedł do Ruchu Chorzów. , gdzie zasmakował występów w najwyższej klasie rozgrywkowej i Pucharze Polski. Potem, sieci na gracza zarzuciło Zagłębie. Lubinianie ściągnęli do siebie, aczkolwiek zawodnik rzadko rywalizował w Ekstraklasie. Częściej schodził do trzecioligowych rezerw. Po dwóch latach, udał się na wypożyczenie do Stomilu Olsztynu, a w czerwcu tego roku powrócił do Zagłębia. Od tej pory, zagrał w siedmiu meczach rezerw, gdzie zdobył dwie bramki. Wszedł także z ławki na końcowe minuty, w spotkaniu "jedynki" z Wisłą Płock.

Spotkanie z Zagłębiem odbędzie się w piątek, 20 grudnia o godzinie 20:30. Serwis Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na „żywo”.