Z ośmiu może zostać trzech - Kiełbowicz, Skaba i Iwański
10.01.2011 08:54
W sprawie pozostałych piłkarzy nie ma już tak jasnej sytuacji. Jakub Wawrzyniak, odkąd wrócił do pierwszej drużyny po odsunięciu do rezerw, wystąpił jedynie w spotkaniu z Koroną (4:1). Zmienił wtedy kontuzjowanego Kiełbowicza. Na zakończenie rundy usłyszał od trenera, że chęć dalszej gry na Łazienkowskiej musi potwierdzić na boisku. Jednak w tej chwili jego pozostanie w Legii jest wątpliwe.
W podobnej sytuacji jest Sebastian Szałachowski. Jesienią korzystał na przesunięciu do środka pola Miroslava Radovicia, jednak oprócz spotkania Pucharu Polski ze Śląskiem (2:1, strzelił dwa gole), zawodził. Jeśli Legia pozyska nowego skrzydłowego, to 27-letni zawodnik wiosną będzie miał jeszcze mniej okazji do gry. O ile zostanie, bo otrzymał zgodę na poszukiwanie klubu. Interesuje się nim ŁKS.
Odrębna sprawa to Jakub Rzeźniczak. Rozmowy z nim zostały przerwane na początku grudnia. - Przez ostatni miesiąc nic się nie zmieniło - mówi obrońca. Kusi go Bełchatów, oferując kontrakt od lipca 2011 roku i zarobki około 50 tys. zł miesięcznie.
Pozostali dwaj piłkarze to wypożyczeni - Bruno Mezenga i Alejandro Ariel Cabral. Za ich wykupienie trzeba zapłacić ponad 3 mln dolarów, a więc wiosną musieliby zaprezentować się nieporównywalnie lepiej niż w rundzie jesiennej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.