Domyślne zdjęcie Legia.Net

Za co Choto obejrzał czerwona kartkę? (akt)

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

27.02.2010 10:25

(akt. 16.12.2018 11:52)

W 26 minucie meczu stoper Legii Warszawa Dickson Choto obejrzał czerwoną kartkę od sędziego Tomasza Mikulskiego i musiał opuścić boisko. Kibice na stadionie jak i przed telewizorami zastanawiali się za co tak naprawdę legionista został wykluczony z gry.

Całe nieszczęście zaczęło się minutę wcześniej, kiedy to przy linii bocznej Radosław Matusiak minął Jakuba Wawrzyniaka uderzając przy tym "Rumianego" łokciem. Arbiter liniowy jednak podniósł chorągiewkę i zasygnalizował faul legionisty. To zezłościło "Dixiego", który nieprzepisowo zatrzymał atakującego gospodarzy. Po chwili Dickson miał pretensje do sędziego liniowego i wykonał gest pokazując palcami na oczy czym sugerował, że wzrok bocznego sędziego mógłby być lepszy. Taki gest uznawany jest w przepisach za obraźliwy i za tą gestykulację zawodnik obejrzał żółty kartonik. Po chwili defensor wykonał jeszcze jeden gest wskazując na uśmiechnięte szeroko usta - co miało chyba oznaczać szyderczy uśmieszek lub też, że liniowy jest skarżypytą. Sędzia jednak o zgrozo zrozumiał, że Choto pokazał mu poderżnięte gardło i za to "Dixi" z miejsca został usunięty z boiska.

Mimo ewidentnego nieporozumienia trener Jan Urban miał po meczu pretensje do swojego zawodnika. - Nie wiem co pokazał Choto, są momenty kiedy człowiek traci głowę, ale nie mogą puszczać nerwy, nie można się wykluczać samemu z takiego meczu. Zawodnik doświadczony i jeden z kapitanów nie może sobie pozwolić na takie zachowanie - ocenił szkoleniowiec Legii.


Klub oraz zawodnik już zapowiedziały, że prawdopodobnie złożą odwołanie od decyzji sędziego Mikulskiego.

Zapis całego zajścia w wersji video - kliknij tutaj

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.