Zabawy z gryfem
04.02.2010 13:21
Po godzinie na boisko treningowe wyszli także bramkarze Jan Mucha i Maciej Gostomski oczywiście w towarzystwie Krzysztofa Dowhania. - Taka piękna pogoda, a panowie w czapkach - zaczepił dziennikarzy "Muszkin". - Idziemy trochę poćwiczyć na słoneczku - uśmiechał się Słowak.
Pozostali koledzy spędzili dwie godziny na sali gimnastycznej. Były zajęcia siłowe z gryfami, ale także szybkościowo-koordynacyjne - z gumami, różnego rodzaju podskoki, płotki. - Na pewno jest teraz cięższy okres, ale tak jest co roku. Ja zawsze lubiłem mocniej popracować w okresie przygotowawczym i mnie takie treningi odpowiadają. Wierzę w to, że takie zajęcia przyniosą efekt i będziemy dobrze przygotowani do sezonu - stwierdził Tomasz Kiełbowicz.
- Nie były to sztagi, bez przesady. Jeśli już to zabawy z gryfem. Sztangi były w Hiszpanii w Mijas - tłumaczył nam trener Ryszard Szul.
Kolejne zajęcia już na zewnątrz, na bocznym boisku zostały zaplanowane na godzinę 15:30. Jutro w tym samym miejscu legioniści rozegrają o godzinie 11. sparing ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.