Zachwyceni Rogerem
26.11.2007 10:52
Na Stadionie Śląskim mieliśmy sporą liczbę rzemieślników piłkarskich i jednego artystę. Brazylijczyk <b>Roger Guerreiro</b> nie tylko strzelił pięknego gola, ale przede wszystkim czarował kibiców imponującą techniką. W jego grze mało było egoizmu, za to sporo kolektywnego myślenia. Swoimi dokładnymi podaniami do skrzydłowych obrzydzał życie obrońcom Polonii. - Wiele dobrego słyszałem o tym stadionie i muszę przyznać, że nieźle mi się na nim grało. Ale najważniejsze było to, że wreszcie wygraliśmy mecz wyjazdowy - cieszył się po jego zakończeniu Roger.
Wartość pomocnika Legii próbował oszacować Dariusz Fornalak. - Roger kosztuje tyle, ile cały zespół Polonii - stwierdził szkoleniowiec bytomskiej drużyny, który także zachwycony był jego piłkarskimi sztuczkami. Magia Rogera spodobała się również Janowi Urbanowi, który o jego grze wyrażał się w samych superlatywach.
- Co mogę powiedzieć? Można go tylko chwalić - zaczął bardzo ogólnikowo trener Legii, ale później dokładnie scharakteryzował rolę tego piłkarza w swoim zespole. - Ja uważam, że Roger to nie jest typowy Brazylijczyk. Nie tylko prowadzi grę, ale również potrafi pomóc w tyle, w działaniach defensywnych. Naprawdę z przyjemnością się go ogląda. Ale największy pożytek jest z niego w linii pomocy. Czyta grę, potrafi uderzyć z dystansu, o czym mogliśmy się zresztą przekonać w tym meczu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.