Zagłębie - Legia 1:3 - Nie poddali się!
03.03.2017 20:03
- Zapis relacji tekstowej „na żywo”
- Skrót meczu Zagłębia z Legią
Obie drużyny przystępowały do meczu z lekkim niedosytem, obie osiągały ostatnio wyniki poniżej oczekiwań. Trener Jacek Magiera dokonał kilku zmian w składzie w porównaniu do spotkania z Termaliką. Do pierwszej jedenastki powrócił po urazie Maciej Dąbrowski, do ataku został przesunięty Miroslav Radović. Serba na skrzydle zastąpił Kasper Hamalainen. Z kolei trener Zagłębia Piotr Stokowiec nie powołał na ten mecz Kamila Mazka, który w ostatnim dniu okienka transferowego zasilił szeregi jego zespołu.
Od początku z obu stron widać było pewną nerwowość, która objawiała się błędami przy wyprowadzaniu piłki. Pierwsi groźną sytuację stworzyli sobie mistrzowie Polski. W 11. minucie Hamalainen zagrał do Vadisa Odjidji-Ofoe, ten prostopadłym podaniem uruchomił Guliherme. Brazylijczyk wbiegł w pole karne, miał czas i miejsce by dokładnie przymierzyć, ale posłał piłkę obok bramki. Szkoda, bo okazja była wyśmienita. Cztery minuty później Radović przymierzył z linii pola karnego i bramkarz gospodarzy Martin Polacek czubkami palców zdołał odbić piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi uderzył z 18 metrów Łukasz Janoszka i pomylił się naprawdę niewiele.
Po tej sytuację inicjatywę przejęli legioniści, którzy mieli pomysł na rozegranie piłki. Swoją szansę po strzale z dystansu miał Odjidja-Ofoe, po chwili akcję całego zespołu plasowanym uderzeniem kończył Michał Kopczyński. W 27. minucie powinno być 1:0 dla Legii. Radović ograł Sebastiana Maderę, wyłożył piłkę nadbiegającemu Ofoe, który jednak minął się z piłką. Ta sytuacja mogła się zemścił już minutę później – w pozornie niegroźnej sytuacji Adam Hlousek wybił piłkę tuż pod nogi Łukasza Piątka, ten uderzył na bramkę, piłkę odbił Arkadiusz Malarz ale tak, że przed idealną wręcz szansą stanął Arkadiusz Woźniak. Piłkarz gospodarzy przeniósł jednak piłkę ponad bramką.
W 37. minucie Radović zagrał w środku pola do Odjidji-Ofoe, ten uwolnił się spod opieki rywala, minął bramkarza, mógł strzelać, ale wyłożył piłkę Thibault Moulin, a Francuz dostawił nogę i cieszył się z bramki. 1:0 dla Legii i co ważne, z przebiegu spotkania było to prowadzenie w pełni zasłużone. Legia grała mądrzej i lepiej piłką, a część zawodników odzyskała radość z gry.
Po zmianie stron do ataków ruszyli gospodarze. Po rzucie rożnym na bramkę uderzał Lubomir Guldan, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W 55. minucie Starzyński uruchomił Janoszkę i w ostatniej chwili stoperzy wybili piłkę na rzut rożny. Do dośrodkowania z kornera na dalszym słupku wyskoczył niekryty Woźniak i uderzył nie do obrony. 1:1 i lubinianie ruszyli za ciosem chcąc zdobyć drugą bramkę. Po chwili nawet po rzucie wolnym trafili do siatki – Starzyński wypatrzył Guldana, ten musnął piłkę i ta zatrzepotała w siatce, ale w tej sytuacji była pozycja spalona. Zagłębie jednak przycisnęło, grało agresywniej, a Legia zaczęła się gubić. Coraz częściej do interwencji zmuszany był Malarz – głównie po stałych fragmentach gry. W 72. minucie Hlousek w okolicach narożnika pola karnego faulował Woźniaka. Do piłki znów podszedł Starzyński, znalazł w polu karnym Aleksandara Todorovskiego, który posłał piłkę do bramki, ale ponownie sędzia liniowy pokazał pozycję spaloną zawodnika gospodarzy.
Legia długo nie potrafiła odpowiedzieć na ataki gospodarzy, sprawiała wrażenie bezradnej. Dopiero w 77. minucie legioniści ruszyli z kontrą, przedarł się Odjidja-Ofoe, zagrał do Radovicia, ten minął obrońcę i uderzył na bramkę, ale niecelnie. W końcu w 82. minucie Moulin znalazł w polu karnym Artura Jędrzejczyka, ten przedłużył zagranie do Hamalainena. Fin huknął na bramkę, ale piłkę na poprzeczkę sparował Polacek. Futbolówka trafiła jeszcze do Dąbrowskiego, który momentalnie strzelił. Piłka jeszcze odbiła się po drodze od nóg któregoś z piłkarzy i zatrzepotała w siatce. 2:1 dla Legii – gol strzelony w trudnym momencie wyraźnie podłamał gospodarzy. Później Odjidja-Ofoe wpadł w drybling, wypatrzył Sebastiana Szymańskiego, który po chwili cieszył się z pierwszego trafienia w barwach Legii. 3:1 i Legia sięgnęła po bardzo ważne trzy punkty. Brawo!
Autor: Marcin Szymczyk
Zagłębie – Legia 1:3 (0:1)
Woźniak (56. min.) - Moulin (36. min.), Dąbrowski (82. min), Szymański (88. min.)
Żółte kartki: Janoszka, Nespor, Todorovski - Guilherme, Hlousek
Zagłębie: Polacek – Todorovski, Madera, Guldan, Cotra – Piątek (85' Jagiełło), Kubicki – Woźniak, Starzyński, Janoszka (85' Vlasko) – Nespor
Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Pazdan, Dąbrowski, Hlousek – Kopczyński, Moulin – Guilherme (80' Szymański), Odjidja-Ofoe, Hamalainen (85' Jodłowiec) - Radović
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.