News: Zagłębie - Legia 2:0 (2:0) - Miedź w Lubinie drożeje

Zagłębie - Legia 2:0 (2:0) - Miedź w Lubinie drożeje

Redakcja

Źródło: Legia.Net

28.04.2016 18:26

(akt. 13.12.2018 05:26)

Legia Warszawa przegrała 0:2 w Lubinie z Zagłębiem. Trafienia dla gospodarzy zanotowali Jakub Tosik oraz Krzysztof Piątek. Na światowych giełdach ceny miedzi spadają, ale zupełnie inaczej było na Dolnym Śląsku, gdzie gospodarze pokazali swoją siłę. „Wojskowi” zaś zaprezentowali się bardzo słabo - brakowało sytuacji pod bramką rywali i pomysłu na grę. Piłkarze Stanisława Czerczesowa nie radzili sobie z pressingiem stosowanym przez miejscowych. Wynik trzeba uznać za sprawiedliwy. Nie brakowało błędów indywidualnych - przy golu Tosika lepiej mógł zachować się Łukasz Broź, a przy trafieniu Piątka, Igor Lewczuk. Zapraszamy na nasze materiały pomeczowe - wypowiedzi, zdjęcia oraz wideo.

Zapis relacji tekstowej"na żywo"


Stanisław Czerczesow w Lubinie nie mógł skorzystać z Tomasza Jodłowca, który musiał odcierpieć karę za cztery żółte kartki uzbierane podczas tego sezonu. O mały włos, a w składzie wicemistrzów Polski zabrakłoby Ariela Borysiuka. „Wizir” narzekał na drobny uraz mięśniowy. Kontuzja wykluczyła z gry Jakuba Rzeźniczaka


Obie drużyny od pierwszego gwizdka starały się stosować wysoki pressing. Lepiej radzili sobie z tym zawodnicy Zagłębia, którzy często nękali legionistów na ich połowie. Goście natomiast przerywali akcje gospodarzy faulami, czego efektem były liczne rzuty wolne. W 6. minucie meczu gracze Piotra Stokowca byli bardzo bliscy strzelenia gola. Krzysztof Piątek ścigał się z Arkadiuszem Malarzem, bramkarz Legii był szybszy, ale wybił piłkę wprost pod nogi Arkadiusza Woźniaka. Pomocnik zdecydował się na uderzenie, lecz na szczęście dla warszawiaków, trafił jedynie w poprzeczkę. Było to ostrzeżenie, z którego legioniści nie wyciągnęli wniosków. Wkrótce więc lubinianie cieszyli się z prowadzenia. Filip Starzyński dośrodkowywał z rzutu rożnego, podanie przedłużył Woźniak, a całą akcję skutecznie zamknął Jakub Tosik. Spóźniony w tej sytuacji był Łukasz Broź. 


Piłkarze Zagłębia nie zwalniali tempa. Rywale nie radzili sobie z oskrzydlającymi atakami gospodarzy. Większość akcji przechodziła przez Starzyńskiego. 24-latek stawiał stempel praktycznie przy każdej sytuacji swojego zespołu. Tak było też w sytuacji, gdy podał do Łukasza Janoszki, a ten posłał futbolówkę na drugą flankę do Woźniaka. Skrzydłowy uderzył z woleja, ale trafił jedynie w boczną siatkę. Przed przerwą lubinianie wykorzystali kolejne nieporozumienie w szeregach Legii. Znów w pierwszoplanowej roli znalazł się zawodnik wypożyczony z belgijskiego Lokeren. Pomocnik doskonale zagrał do wybiegającego Piątka. 20-letni napastnik miał przed sobą już tylko Igora Lewczuka i bramkarza Legii. Snajper poczekał na idealny moment i sprytnym strzałem pokonał Malarza. Po chwili arbiter zarządził przerwę i wicemistrzowie Polski ze zwieszonymi głowami zeszli do szatni.


Po zmianie stron piłkarze Czerczesowa mieli trochę więcej miejsca na boisku. „Wojskowi” wykorzystali fakt, iż ich rywale ustawili się głębiej na swojej połowie. Momentami podania legionistów były dokładniejsze, ale gdy podchodzili już pod pole karne Martina Polacka, nie potrafili się przebić przez zasieki przeciwników. Z czasem cała legijna defensywa podeszła wyżej, na co czekali „Miedziowi” - gospodarze potrafili to wykorzystać i ruszali z kontratakami.


W 60. minucie swoją wymarzoną okazję miał Nemanja Nikolić. „Niko” ograł Macieja Dąbrowskiego, ale przegrał pojedynek ze Słowakiem stojącym w bramce Zagłębia. Trener warszawiaków zdecydował sie na zmiany. Prijovicia zastąpił Kasper Hamalainen, a Michaił Aleksandrow wbiegł w miejsce Michała Kucharczyka. Następnie z murawy zszedł Broź, a pojawił się na niej Michał Pazdan. Były gracz Jagiellonii zajął miejsce na środku obrony, a na prawą stronę defensywy przesunął się Jędrzejczyk, który miał częściej włączać się w ataki legionistów. Niestety nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Kolejną groźną akcję zespół Czerczesowa stworzył dopiero w 82. minucie. Ondrej Duda zagrał do Nikolicia. Reprezentant Węgier podał do Aleksandrowa, a ten oddał strzał. Znakomicie spisał sie jednak bramkarz Zagłębia. Wynik nie uległ zmianie, Legia przegrała z Zagłębiem 0:2. Jeśli Piast Gliwice wygra w niedzielę z Pogonią Szczecin, „Piastunki” zrównają się punktami z "Wojskowymi.

 

Autor: Łukasz Pazuła.

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 2:0 (2:0)
Tosik (12. min.), K. Piątek (44. min.)

 

Żółte kartki: Tosik (Zagłębie) - Duda, Kucharczyk, Borysiuk, Hlousek (Legia)

 

Zagłębie: Polacek - Todorowski, Dąbrowski, Gulan, Tosik - Woźniak, Kubicki, Ł. Piątek, Janoszka (83' Zbozień) - Starzyński (78' Rakowski) - K. Piątek (86' Papadopulos). 


Legia: Malarz - Broź (77' Pazdan), Jędrzejczyk, Lewczuk, Hlousek - Duda, Borysiuk, Guilherme, Kucharczyk (65' Aleksandrow) - Prijović (59' Hamalainen) - Nikolić. 

Polecamy

Komentarze (667)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.