Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:0
02.04.2005 17:45
Mimo próśb i apelów kibiców, PZPN nie zdecydował się na odwołanie spotkań IDEA ekstrklasy. W związku z tym, dziś o godzinie 18:15 planowo rozpoczął się mecz Zagłębia Lubin i Legii Warszawa. Niestety mecz był kiepski i bezbarwny. Dwie dogodne sytuacje miało Zagłebie, ale świetnie bronił Boruc. Legia miała jedną szansę, nie wykorzystaną przez Włodarczyka. Słaby mecz, słaba gra i słaby wynik.
<br>Relacja pod<a href=http://relacja.legia.net class=link target=_blank> tym </a>adresem.
W pierwszych 30 minutach obie drużyny stworzyły sobie po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Najpierw Piotr Włodarczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie trafił czysto w piłkę i strzelił obo słupka. W odpowiedzi po rzucie rożnym główkował Robert Kłos i Artur Boruc z największym trudem odbił futbolówkę.
W 35 minucie kapitalnym zagraniem popisał się Szczypkowski. Piłkę otrzymał w polu karnym Niciński, który miał przed sobą tylko bramkarza Legii. Napastnik Zagłębia uderzył tak jak powinien, ale fantastyczna interwencją popisał się Boruc. To była najgroźniejsza akcja w pierwszej częsci meczu.
Najlepszym komentarzem do pierwszej częsci gry jest wypowiedź Artura Boruca - Gramy beznadziejnie słabo. Wiadomo, że dziś mało kto myślał o meczu, ale jeśli już wyszliśmy na murawę, to powinniśmy grać na 100%, a nie na kilkanaście...
Po przerwie nadal optyczną przewagę posiadało Zagłębie. Legia ma problemy ze stworzeniem sytuacji bramkowej. W 65 minucie w drużynie Legii zadebiutował Paweł Kaczorowski
Do końca spotkania żadna z drużyn nie zagroziła bramce rywala.
Ogólnie słaby mecz, który nie zadowolił kibiców żadnej z drużyn.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.