Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:0

Marcin Szymczyk

Źródło:

02.04.2005 17:45

(akt. 29.12.2018 06:10)

Mimo próśb i apelów kibiców, PZPN nie zdecydował się na odwołanie spotkań IDEA ekstrklasy. W związku z tym, dziś o godzinie 18:15 planowo rozpoczął się mecz Zagłębia Lubin i Legii Warszawa. Niestety mecz był kiepski i bezbarwny. Dwie dogodne sytuacje miało Zagłebie, ale świetnie bronił Boruc. Legia miała jedną szansę, nie wykorzystaną przez Włodarczyka. Słaby mecz, słaba gra i słaby wynik. <br>Relacja pod<a href=http://relacja.legia.net class=link target=_blank> tym </a>adresem.
W pierwszych 30 minutach obie drużyny stworzyły sobie po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Najpierw Piotr Włodarczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie trafił czysto w piłkę i strzelił obo słupka. W odpowiedzi po rzucie rożnym główkował Robert Kłos i Artur Boruc z największym trudem odbił futbolówkę. W 35 minucie kapitalnym zagraniem popisał się Szczypkowski. Piłkę otrzymał w polu karnym Niciński, który miał przed sobą tylko bramkarza Legii. Napastnik Zagłębia uderzył tak jak powinien, ale fantastyczna interwencją popisał się Boruc. To była najgroźniejsza akcja w pierwszej częsci meczu. Najlepszym komentarzem do pierwszej częsci gry jest wypowiedź Artura Boruca - Gramy beznadziejnie słabo. Wiadomo, że dziś mało kto myślał o meczu, ale jeśli już wyszliśmy na murawę, to powinniśmy grać na 100%, a nie na kilkanaście... Po przerwie nadal optyczną przewagę posiadało Zagłębie. Legia ma problemy ze stworzeniem sytuacji bramkowej. W 65 minucie w drużynie Legii zadebiutował Paweł Kaczorowski Do końca spotkania żadna z drużyn nie zagroziła bramce rywala. Ogólnie słaby mecz, który nie zadowolił kibiców żadnej z drużyn.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.