Zagłębie Lubin - Legia Warszawa: Zabrać się do pościgu za czołówką
03.03.2017 09:36
Warszawiacy niedawną konfrontację z Bruk-Betem jak najszybciej próbowali posłać w niepamięć. Gospodarzom nie kleiła się gra, brakowało pomysłu w ataku i szczelnego muru w defensywie, co skrzętnie wykorzystali przyjezdni. Zespół z Niecieczy na tle mistrzów Polski, prezentował się bardzo solidnie i szybko objął prowadzenie. Ekipa Jacka Magiery przed przerwą zdołała jednak doprowadzić do remisu. Pozytywy? Thibault Moulin. Francuz po wyleczeniu urazu, może być niezwykle cenny dla drużyny. 27- latek dużo widzi na murawie, potrafi obsłużyć kolegów dokładnym podaniem, a także skutecznie pracować w odbiorze.
Sytuacja kadrowa przed najbliższym spotkaniem uległa pewnej zmianie. Do Lubina nie poleciał Jakub Rzeźniczak, z kolei pod znakiem zapytania stanął występ Michała Kucharczyka. Oprócz wspomnianej dwójki, sztab szkoleniowy ma do dyspozycji wszystkich zawodników. - Jesteśmy drużyną doświadczoną, która bierze na siebie ciężar zdobywania punktów. I będziemy to robić. W piątek jest dobre spotkanie do tego, aby w końcu zapunktować. Trzy punkty na wyjeździe i gramy dalej - powiedział na konferencji przedmeczowej trener Magiera. Piłkarze muszą się zatem maksymalnie skoncentrować i z chłodną głową przystąpić do tego starcia. Wierzymy, że wrócą do domu z kompletem "oczek".
Zagłębie w poprzednim tygodniu przegrało na wyjeździe 1:2 z Wisłą Płock. Pierwsze fragmenty, dla zawodników Piotra Stokowca, były obiecujące. Na listę strzelców wpisał się bowiem Martin Nespor. Przeciwnicy, zamiast jednak pójść za ciosem, zostali skarceni jeszcze przed przerwą za sprawą Jose Kante. Jakby tego było mało, trafienie na 2:1 zanotował Giorgi Merebaszwili, który przypieczętował rzutem na taśmę triumf "Nafciarzy". Gracze Zagłębia będą chcieli się otrząsnąć i pokazać w starciu z Legią, że był to jedynie wypadek przy pracy. Co ciekawe, lubinianie więcej punktów zdobyli jak na razie mierząc się na wyjazdach (osiemnaście), aniżeli na własnym terenie (szesnaście).
Wzmocnienia? W ostatnim dniu okienka transferowe udało się zakontraktować Kamila Mazka, byłego legionistę, który ma szansę na to, aby znaleźć się w kadrze na mecz ze stołeczną ekipą. Swoją karierę w Lubinie kontynuować będzie Zbigniew Małkowski. Pozyskano też dwóch graczy z ROW-u 1964 Rybnik – Radosława Dzierbickiego oraz Bartosza Slisza. Na kogo warto zwrócić uwagę w szeregach "Miedziowych"? Ważnym ogniwem wydaje się być Arkadiusz Woźniak. 26-latek na krajowym podwórku pięciokrotnie trafiał do siatki i ponadto zanotował dwie asysty. Obrońcy stołecznego klubu będą musieli uważnie kryć tego zawodnika i nie dać mu zbyt wiele miejsca. Wiodącą postacią jest również Filip Starzyński. Reprezentant Polski ma nietuzinkowe umiejętności. Asem w rękawie Stokowca jest także Krzysztof Janus, który wnosi sporo jakości i jest wartością dodaną w całej układance. 30-latek do tej pory strzelił cztery gole w Ekstraklasie i zaliczył sześć kluczowych podań. Na początku sezonu był podstawowym zawodnikiem, lecz z czasem jego pozycja zaczęła słabnąć i w efekcie ostatnio częściej wchodził z ławki.
Historia ligowych starć jest znacznie korzystniejsza dla "Wojskowych". Stołeczny klub w 54. spotkaniach aż 26 razy zwyciężył, 18 -krotnie padł remis, a w 10 meczach warszawiacy schodzili z murawy jako przegrani. Ostatni raz oba zespoły spotkały się w połowie września. Wtedy górą byli "Miedziowi", którzy sprawili niespodziankę w stolicy, pokonując legionistów 3:2. Wówczas gole dla mistrzów Polski strzelali Jakub Czerwiński oraz Steeven Langil. Czy Legia zagra w Lubinie na miarę swoich możliwości i zacznie odrabiać stratę do czołówki? Tego dowiemy się już w piątkowy wieczór.
Arbitrem głównym będzie Jarosław Przybył z Kluczborka, który w tym sezonie dwukrotnie sędziował Legii. Co ciekawe, obie potyczki ze Śląskiem i Wisłą Płock, zakończyły się remisem. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja CANAL+ SPORT. Specjaliści z Bet365 mnożą postawione pieniądze na lubinian po kursie 4.00. Remis to mnożnik 3.60 zaś zwycięstwo "Wojskowych" to 1.85. Niemal identycznie sytuacja wygląda w Fortunie.
Przypuszczalne składy:
Zagłębie: Polacek - Tosik, Madera, Guldan, Cotra - Janus, Jagiełło, Kubicki, Starzyński, Woźniak - Nespor
Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek - Kazaiszwili, Kopczyński, Moulin, Guilherme - Odjidja-Ofoe - Radović.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.