Zaległe trzy punkty Legia Ladies zdobyte w Nasielsku

Pierwszą strzeliła Amelia Przybylska po prostopadłym podaniu Magdaleny Zduńczyk. Drugą podobnie jak w ostatnim spotkaniu ze Świtem bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego zdobyła Zduńczyk.

Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie dominował Żbik, ale na szczęście nie przełożyło się to na groźne sytuacje bramkowe. Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Do głosu doszły legionistki, które oprócz dwóch zdobytych goli miały jeszcze kilka wyśmienitych sytuacji strzeleckich.

O komentarz poprosiliśmy po meczu naszą kapitan i strzelczynię drugiej bramki Magdę Zduńczyk - Pierwsza połowa zupełnie nam nie wyszła. Gra toczyła się głównie na naszej połowie. I chociaż w sumie Żbik nie miał wielu klarownych sytuacji to dobrze, że nie straciłyśmy w tym czasie bramki. Nam nic się nie kleiło i dość powiedzieć, że miałyśmy tylko jeden strzał na bramkę w pierwszej połowie.
- Druga połowa była już pod nasze dyktando. Odrodziłyśmy się jak Feniks z popiołów i pewnie wygrałyśmy. Mnie się udało po raz kolejny strzelić gola z wolnego. Cieszy kolejny mecz bez straconej bramki. Ponownie miały okazję zagrać nasze młode dziewczyny z U-15. 
- A dodatkowo po kontuzji odniesionej w finale PP z Ząbkovią, w drugiej połowie na boisku pojawiła się Klaudia Bodecka. – zakończyła Zduńczyk.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Legia Ladies mają 23 punkty i przynajmniej do niedzielnego meczu FUKS Pułtusk (22 pkt i zaległe spotkanie ze Świtem) przewodzą w tabeli ligowej. Na trzecim miejscu, także z 22 punktami jest KS Raszyn II, a na czwartym Polonia Warszawa z 21 pkt.

Za tydzień w sobotę 6.11 o godzinie 17:00 Legia rozegra ostatni mecz domowy rundy jesiennej z GOSIR-kami Piaseczno. A wcześniej, w środę 3.11 o 20:00 legionistki czeka spotkanie 1/32 Pucharu Polski z Ekosportem Białystok. Pierwszy mecz planowany jest przy Łazienkowskiej, a drugi w LTC w Urszulinie. Wstęp dla wszystkich kibiców wolny.

Żbik Nasielsk – LSS Legia Ladies 0:2 (0:0)

Bramki: Amelia Przybylska (59'), Magdalena Zduńczyk (73')

Skład Legii: Koper – Rachoń (46’ Bodecka), Biesiada, Żmijewska, Kuś (46’ Caban), Hajkiewicz (65’ Bloch), Chmielewska (80’ Lewandowska), Zduńczyk, Pietrzak (80’ Markiewicz), Przybylska, Staszewska (65’ Komala).

na zdjęciu grupowym stoją od lewej: Amelia Przybylska, Barbara Staszewska, Aleksandra Żmijewska, Julia Rachoń, Pola Kuś, Natasza Koper; klęczą od lewej: Magdalena Zduńczyk, Gabrysia Hajkiewicz, Rozalia Pietrzak, Julia Biesiada, Marta Chmielewska.

fot.: Bartek Koper