Zamieszki przed meczem
09.09.2006 09:17
Źle działo się już przed meczem. Najpierw kierowca autokaru, który przywiózł kibiców Legii ze stacji Gdynia Redłowo, zapomniał zaciągnąć hamulca. Gdy opuścił miejsce za kierownicą, by naprawić drzwi, autobus zaczął sam jechać, uszkadzając cztery inne auta. Na stadionie uszkodzenia były większe. Kibice obu drużyn postanowili urządzić sobie polowanie na flagi rywali. Przy ogrodzeniach doszło do regularnej młócki między chuliganami. Jedni i drudzy wyłamali drzwi w ogrodzeniach i ruszyli na siebie. Siły prewencji wkroczyły do akcji. Po chwili na boisko wjechała policyjna polewaczka.
Niestety, na mecz nie wpuszczono części grupy niepełnosprawnych z Warszawy. Organizatorzy tłumaczyli swą decyzję... względami bezpieczeństwa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.