Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zamieszki przed meczem

Marcin Szymczyk

Źródło: Życie Warszawy

09.09.2006 09:17

(akt. 25.12.2018 00:03)

Źle działo się już przed meczem. Najpierw kierowca autokaru, który przywiózł kibiców Legii ze stacji Gdynia Redłowo, zapomniał zaciągnąć hamulca. Gdy opuścił miejsce za kierownicą, by naprawić drzwi, autobus zaczął sam jechać, uszkadzając cztery inne auta. Na stadionie uszkodzenia były większe. Kibice obu drużyn postanowili urządzić sobie polowanie na flagi rywali. Przy ogrodzeniach doszło do regularnej młócki między chuliganami. Jedni i drudzy wyłamali drzwi w ogrodzeniach i ruszyli na siebie. Siły prewencji wkroczyły do akcji. Po chwili na boisko wjechała policyjna polewaczka.
Niestety, na mecz nie wpuszczono części grupy niepełnosprawnych z Warszawy. Organizatorzy tłumaczyli swą decyzję... względami bezpieczeństwa.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.