Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zapowiedź: Do Bytomia z nożem na gardle

Piotr Szydłowski

Źródło: Legia.Net

12.03.2010 03:32

(akt. 16.12.2018 10:32)

Jutro wieczorem oczy kibiców Legii będą skierowane na Bytom. W ramach 20-tej kolejki Ekstraklasy "Wojskowi" zmierzą się tam z miejscową Polonią. W razie niepowodzenia, mecz ten może przynieść stołecznemu klubowi konsekwencje kluczowe dla jego najbliższej przyszłości. Wszystko za sprawą wyczerpanego do granic możliwości kredytu zaufania dla drużyny Jana Urbana. Początek jutrzejszego spotkania zaplanowano na godzinę 18.15.

Polonia Bytom, podobnie jak Legia, nie ma szczególnych powodów by do jutrzejszych zawodów przystępować w fantastycznych nastrojach. Drużyna trenera Jurija Szatałowa w wiosennych meczach na razie podtrzymuje jesienną serię meczów bez zwycięstwa. Ekipa z Olimpijskiej nie zdobyła kompletu punktów już od 9-ciu kolejek, co w mniejszym, lub większym stopniu zaczyna się odbijać na wzmożonym niepokoju kibiców i działaczy. Trener Szatałow nadal cieszy się jednak w klubie dużym zaufaniem, co w przypadku Polonii powinno prędzej, czy później zaprocentować. Przy Olimpijskiej, po dobrym starcie sezonu nie pompowano bowiem lekkomyślnie balonika presji i oczekiwania nadal ograniczają się do zdobywania punktów niezbędnych do utrzymania w Ekstraklasie.

W Legii atmosfera w ostatnim czasie była o wiele gorętsza. Po niedzielnej kompromitacji w starciu z Odrą Wodzisław Śląski, na trenera Urbana wylała się ze wszystkich stron istna lawina krytyki. Porażka z outsiderem nakłoniła do reakcji nawet władze warszawskiego klubu, które w takich sytuacjach rzadko wykazują się gorliwością w podejmowaniu konkretnych działań. Wszystko skończyło się na pogrożeniu trenerowi palcem oraz w mniejszym stopniu zawodnikom. Jasne jest jednak, że kolejna rażąca wpadka nie pozostawi władzom Legii innego wyboru, niż zwolnienie Jana Urbana. W jutrzejszym meczu szkoleniowiec "Wojskowych" jest więc praktycznie zmuszony odnieść zwycięstwo, by utrzymać posadę. Piłkarzom grożą raczej jedynie kary finansowe, wymierzone przez działaczy.

Dla trenera Urbana sytuacja będzie o tyle trudniejsza, że jutro za czerwoną kartkę z meczu z Cracovią będzie jeszcze pauzować Dickson Choto, a z lekkim naciągnięciem mięśnia dwugłowego zmaga się Wojciech Szala. Obaj stoperzy nie zagrają więc przeciw Polonii, a na środku obrony wystąpi zapewne przesunięty z lewej flanki Jakub Wawrzyniak. W ekipie trenera Szatałowa zabraknie z kolei Wojciecha Skaby. Bytomianie nie zdecydowali się zapłacić Legii dodatkowych 100 tys. złotych za występ "Fikoła" i między słupkami Polonii zagra rezerwowy Szymon Gąsiński. Kontuzjowany w ekipie dwukrotnych mistrzów Polski jest za to Adrian Basta. 21-letni obrońca na ogół jest jednak tylko zmiennikiem w drużynie z Bytomia.

Sobotni mecz będzie 71. oficjalnym pojedynkiem obu klubów. Do tej pory 33 razy wygrywała Legia, 20 razy Polonia, a 17 razy był remis. Bilans goli to 102 do 64 dla piłkarzy stołecznych. Jesienią w Warszawie "Wojskowi" wygrali skromnie 1:0 po golu Sebastiana Szałachowskiego.

W zeszłej rundzie Polonia, w przeciwieństwie do Legii, była chwalona za przyjemną dla oka grę. Choć bytomianie nie zachwycają już wynikami, to jutro będą chcieli powtórzyć sukces sprzed 1,5 roku, kiedy ograli u siebie zespół Jana Urbana. Tym razem trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że warszawianie nie mogą sobie pozwolić na podobny scenariusz. W przeciwnym wypadku piłkarze będą musieli liczyć się z karami finansowymi, a trener ze stratą posady, która wydaje się już wisieć na włosku.

Przewidywane składy
:

Polonia: Gąsiński - Hricko, Klepczyński, Killar, Kotrys - Barcik, Kuranty, Nowak, Bażik, Tomasik - Podstawek

Legia: Mucha - Kiełbowicz, Wawrzyniak, Astiz, Rzeźniczak - Szałachowski, Jarzębowski, Iwański, Borysiuk, Radović - Grzelak

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.