Zapowiedź meczu: W pogoni za... zemstą

Legioniści po trzech kolejnych wygranych spotkaniach nie zamierzają jednak składać broni. W meczu z Koroną Kielce do składu powrócił Jakub Wawrzyniak, który początkowo nie mógł znaleźć uznania w oczach Stefana Białasa. Obrońca Legii strzelił jednak zwycięską bramkę i prawdopodobnie zaskarbił tym sobie przychylność szkoleniowca, który ponownie włączył reprezentanta Polski do meczowej osiemnastki. Ponownie znalazł się w niej także młody Maciej Górski, który zadebiutował w Ekstraklasie w spotkaniu z Piastem. Nastroje w zespole są bardzo dobre – po zdobyciu 9 oczek w trzech spotkaniach legioniści powrócili do walki o mistrzostwo kraju. Jeśli liczą jeszcze na tytuł, muszą w Chorzowie dopisać do swego konta kolejne trzy punkty.

Spotkanie z Ruchem będzie kolejnym, w którym na boisku nie pojawi się Takesure Chinyama. Na uraz biodra narzeka także Jakub Rzeźniczak. Jego występ stoi pod znakiem zapytania, podobnie wygląda sytuacja Tomasza Jarzębowskiego, który zmaga się z  urazem mięśnia przywodziciela. „Jarza” prawdopodobnie jednak pojawi się na murawie w Chorzowie. Nie wiadomo także, czy na boisko wybiegnie Marcin Smoliński – "Smoła" w szpitalu oczekuje bowiem na narodziny córki. W drużynie Ruchu za nadmiar żółtych kartek zmuszony będzie pauzować Rafał Grodzicki i jest to jedyne osłabienie chorzowian. Do treningów wrócili zaś Andrzej Niedzielan oraz Marcin Zając i obydwaj będą brani pod uwagę podczas ustalania meczowej kadry.

Sobotnie spotkanie będzie już 151. pojedynkiem pomiędzy Ruchem i Legią. Dotychczasowy bilans jest korzystny dla legionistów, którzy zwyciężali 60 razy, a przegrywali 47. 43 razy mecz kończył się remisem. Stosunek bramkowy to 246:188 na korzyść Legii. Jesienią przy Łazienkowskiej padł wynik 2:0, a oba gole dla "Wojskowych" zdobył Marcin Mięciel. Czy i tym razem doświadczony napastnik pogrąży chorzowian?

Trudno wskazać faworyta niniejszego pojedynku. Żądni rewanżu za przegrany dwumecz w Pucharze Polski legioniści z pewnością będą chcieli pokonać gospodarzy. Ci zaś będą chcieli pomścić ligową porażkę. Wszystko to zapowiada nam ogromne emocje na stadionie w Chorzowie. Komu zemsta się powiedzie? Tego dowiemy się już niebawem!

Przewidywane składy:

Ruch: Pilarz - Nykiel, Sadlok, Stawarczyk, Jakubowski - Grzyb, Baran, Straka, Świerblewski - Janoszka, Sobiech

Legia: Mucha - Szala, Astiz, Choto, Wawrzyniak - Radović, Iwański, Borysiuk, Kiełbowicz - Grzelak, Mięciel