Zarajczyk o umowie z ITI
04.02.2004 09:48
- Mogę jedynie wyjaśnić, że nie działamy pod presją - mówi Życiu Warszawy prezes Pol Mot Andrzej Zarajczyk. - Nie wiem skąd wzięły się opinie, że umowa przedwstępna obliguje nas do złożenia podpisów już 6 lutego lub odstąpienia od transakcji. Zwłaszcza że z osób postronnych nikt jej nie widział, a objęta jest tajemnicą handlową. Zapewniam, że możemy swobodnie przedłużyć termin i zapewne tak właśnie zrobimy. Przekonały mnie argumenty prezesa Waltera, że czasu było za mało.
W piątek siadamy więc do stołu i wyjaśniamy sobie nawzajem sytuację. Nie chcę niczego przesądzać, ale uważam, że jesteśmy na najlepszej drodze do podpisania umowy. Wspominałem już wcześniej, że decyzja władz miasta o samodzielnej budowie stadionu przy ul. Łazienkowskiej jest dla nas korzystna. Przypomnę, że prezydent Lech Kaczyński obiecał, iż nadal będzie to dom Legii (piłkarze mogliby trenować i grać na nim za darmo - przyp. red.), a w trakcie budowy do współpracy może zostać dopuszczona firma prywatna. Byłoby to przecież korzystne rozwiązanie dla ITI. Na początku przyszłego tygodnia wszystko będzie zapewne jasne.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.