Domyślne zdjęcie Legia.Net

Zasłona dymna Grzelaka?

Jakub Trepczyński

Źródło: Legia.Net

27.06.2008 12:26

(akt. 20.12.2018 08:08)

Bieganie wszerz boiska, ćwiczenia sprawnościowe <b>Ryszarda Szula</b>, rozciąganie mięśni i przejście do sztang. Tak rozpoczął się kolejny trening warszawskiej Legii na zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim. Nie uczestniczył w nim zawodnik Legii, <b>Edson da Silva</b>, który jest kontuzjowany. Lewy pomocnik stołecznej drużyny wyszedł jednak z hotelu i przez chwilę spacerował po obiektach Dyskobolii. Do lekkich zajęć powrócił natomiast bramkarz, <b>Wojciech Skaba</b>. Były to jedyne dzisiaj zajęcia, gdyż na wieczór zaplanowano sparing z rosyjskim pierwszoligowcem, Amkarem Perm.
- Panowie, panowie, proszę do sztang - mówił do zawodników trener przygotowania fizycznego mocnym głosem. Po krótkim przygotowaniu, piłkarze rozpoczęli "wyciskanie" ciężarów. Legioniści w ciszy i spokoju wykonywali zalecone im zadania. Po 15 minutach zajęci byli już innym ćwiczeniem - przeskakiwaniem z nogi na nogę przez ułożone na murawie plastikowe rurki. Następnie Ryszard Szul podzielił swych podopiecznych na dwie grupy, które ćwiczyły szybki start. Tymczasem na boisku pojawili się bramkarze "Wojskowych", Jan Mucha i Konstantin Machnowski. Podczas gdy golkiperzy prowadzili indywidualną rozgrzewkę, graczom z pola poprawiły się humory, ponieważ na treningu pojawiły się piłki. Przez kilka minut zawodnicy podawali sobie futbolówki w dwójkach. W zajęciach nie uczestniczył już Aleksandar Vuković, który doznał lekkiej kontuzji pleców. Najpierw przy bocznej linii boiska, kapitanem Legii zajmowali się Jerzy Somow i doktor Stanisław Machowski, lecz chwilę później "Vuko" opuścił murawę. Zdrowi zawodnicy zostali podzieleni przez trenera Jana Urbana na dwie grupy. Jedna z nich ćwiczyła konstruowanie akcji zakończone strzałem na bramkę. Niestety, brakowało skuteczności. Bardzo dobrze bronił Jan Mucha, lub legioniści nie trafiali w bramkę. Najczęściej dogodne sytuacje marnował Bartłomiej Grzelak. Po drugiej stronie boiska, pozostali gracze ćwiczyli wykonywanie rzutów różnych. Była to ostatnia część dzisiejszych zajęć z piłkami. Trening zakończył się rozciąganiem, a po chwili legioniści zaczęli schodzić z boiska. Piłkarze będą mieli tylko kilka godzin odpoczynku przed sparingowym spotkaniem z Rosjanami. Konfrontacja z przebywającym we Wronkach na zgrupowaniu Amkarem Perm, rozpocznie się o godzinie 17 w Grodzisku Wielkopolskim. Najprawdopodobniej mecz obejrzy dyrektor sportowy klubu z Łazienkowskiej, Mirosław Trzeciak, który ma przywieźć na zgrupowanie nowego zawodnika.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.