News: Zbigniew Boniek: Brak Ligi Mistrzów w Polsce mnie nie dziwi

Zbigniew Boniek napisał list do WMZPN

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

23.05.2020 09:55

(akt. 23.05.2020 09:59)

Legia II Warszawa decyzją WMZPN została sklasyfikowana na trzecim miejscu w III lidze. Kontrowersyjne jest to, że razem z Sokołem Ostróda rozegrali mecz mniej i między sobą mają spotkanie zaległe. Promocję otrzymał jednak lider, który w tym sezonie nie zmierzył się z legionistami. Prezes PZPN Zbigniew Boniek napisał list do warmińsko - mazurskiego związku.

- Nie jestem stroną w sporze między rezerwami Legii a Sokołem Ostróda - mówi "Przeglądowi Sportowemu" prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. - Rozgrywkami na tym szczeblu kieruje Warmińsko-Mazurski związek i on podjął decyzję o zakończeniu sezonu. Gdyby to ode mnie zależało, rozgrywki zostałyby zakończone, ale zostawiłbym furtkę, żeby - jeśli pojawi się możliwość - zaległe mecze decydujące bezpośrednio o awansie lub spadku rozegrać do 30 czerwca. Decyzja jest inna i ja nic z tym nie mogę zrobić. Czytałem wypowiedzi dyrektora Sokoła Ostróda, pana Kotasa, źe nie świętuje awansu, bo wolałby zagrać mecz. Byłoby to najlepsze rozwiązanie, oczywiście pod warunkiem zachowania wszelkich norm bezpieczeństwa. To co mogłem, zrobiłem - w piątek napisałem list do zarządu Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej z moim spojrzeniem na ten problem - oznajmił Boniek.

Przy okazji prezes piłkarskiej centrali odniósł się także to apelu do rządu w kwestii wpuszczenia na stadiony do 999 kibiców. - Wszyscy chcemy powrotu do normalności. Skoro odmrażamy galerie handlowe, zakłady kosmetyczne, fryzjerskie, restauracje, ogrody i parki, to wydaje mi się, że można zacząć powoli myśleć także o meczach i stadionach. Ale oczywiście jako o imprezach niemasowych, z maksymalną liczbą 999 widzów. Przy mądrym zarządzaniu i przestrzeganiu wszystkich wymogów, które w czwartek przedstawiłem panu premierowi Morawieckiemu, dałoby się to zrobić. Stadiony mogłyby być zapełnione maksymalnie w 20 procentach, ale liczba widzów nie mogłaby przekroczyć 999 osób. Byłoby miejsce i dla sponsorów, i fanów, z zachowaniem wszelkiej ostrożności, odległości i dbałości o bezpieczeństwo. Bylibyśmy chyba pierwszym krajem na świecie, który coś takiego by zrobił. Skoro mogę iść do parku, kościoła i marketu, to czemu nie mógłbym pójść na stadion, skoro grają? PZPN przygotował specjalny program i zasady, według których postępowałyby kluby. To nasza idea, jeśli rząd zaakceptuje pomysł, dokończymy rozgrywki z kibicami. Jeśli nie - to dokończymy bez nich. Każdy wchodzący na mecz miałby zmierzoną temperaturę, na trybunie trzeba by mieć maskę. Podjąłem taką inicjatywę, bo moim zdaniem warto. Liczę na wrażliwość rządu i pana premiera. Plan jest do zrealizowania - tłumaczy Boniek na łamach "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (40)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.