News: Zbigniew Mandziejewicz: Legia hegemonem na własnym podwórku

Zbigniew Mandziejewicz: Legia hegemonem na własnym podwórku

Marcin Szymczyk

Źródło: Sport

23.05.2014 20:36

(akt. 08.12.2018 16:20)

- Koronacja Legii w tej kolejce wydaje się przesądzona? Spokojnie, przecież Ruch nie jedzie do Warszawy, żeby położyć się na boisku. Dla chorzowian to zawsze jest "ten" mecz - Legia to Legia, więc będą gryźć trawę. Po pierwsze - żeby nie dać rywalom satysfakcji, iż mistrzostwo zdobyli po meczu z nimi. Po drugie - bo sami grają o podium - ocenia były obrońca Legii Zbigniew Mandziejewicz.

- Legia to hegemon na lata, ale wyłącznie na własnym podwórku. Co z tego, że w ekstraklasie wygra z każdym, skoro później nie będzie przełożenia w Lidze Mistrzów? O tym, że legioniści zdobędą mistrzostwo, wiadomo było w grudniu. To wtedy trzeba było zacząć myśleć o budowie zespołu na europejskie puchary, a nie czekać na ostatnią chwilę i liczyć na cud. Nie wiem, czy szykują w stolicy mocne nazwiska, ale jakieś sygnały o tym powinny docierać do nas już teraz.


- Podstawowa jedenastka być może by wywalczyła awans do Ligi Mistrzów, ale co dalej? Przecież trzeba grać w lidze, w Pucharze Polski, na pewno pojawią się kontuzje... W obecnym składzie Legia nie da rady na tylu frontach, a nie może sobie pozwolić na odpuszczanie jakichkolwiek rozgrywek, nawet za cenę Ligi Mistrzów. Powinna więc mieć 20 żelaznych zawodników z podobnymi umiejętnościami. Inna sprawa, że do Polski nie trafia pierwszy sort...


- Moja Legia też dwa razy zdobyła mistrzostwo. Za pierwszym razem odpadliśmy z Hajdukiem, który wówczas był dużo lepszy niż ostatnio Steaua. W Splicie była zupełnie inna filozofia. Walcząc o Ligę Mistrzów, sprowadzano najlepszych z ligi, a inne kluby nie kręciły nosem. W Polsce też tak powinno być, że Legii, Lechowi - markowym zespołom, które mają szansę powalczyć w Europie - inne powinny pomagać. Tymczasem często dochodzi do sytuacji, że jakiś klub woli zmarnować piłkarza niż puścić go np. do Warszawy. Inna sprawa, że - jak mówiłem - na rynku transferowym Legia trochę przyspała. Z piłkarzami nie jest tak jak w kiosku, że szybko przejrzysz gazetę i weźmiesz albo nie.

Polecamy

Komentarze (40)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.